Warszawa. Rzucił workiem z wodą i strzelał do drona. Policja się nim zajęła
Mężczyzna strzelał do drona z wiatrówki, a kiedy ten wylądował awaryjnie, rzucił w niego workiem wypełnionym wodą. Cały incydent został nagrany przez urządzenie, a właściciel sprzętu wycenił straty na 45 tys. złotych.
Spółdzielnia mieszkaniowa z warszawskich Bielan zleciła firmie zewnętrznej sprawdzenie szczelności izolacji. Usługa miała być wykonana przy użyciu drona.
Mieszkaniec Bielan strzelał do drona z wiatrówki
Jednak sprzęt nie przypadł do gustu jednemu z mieszkańców. Mężczyzna okazał się być tak zagorzałym przeciwnikiem postępu technologicznego, że postanowił "postrzelić" drona.
Podczas wykonywania zamówionej przez spółdzielnię usługi wykonawca usłyszał odgłos przypominający strzał, chwilę później kolejny tego typu dźwięk. Pojawił się komunikat o uszkodzeniu drona i awaryjnym lądowaniu. Kiedy urządzenie dotarło na ziemię w odległości kilku centymetrów od drona spadła torebka foliowa z wodą, zrzucona z siódmego piętra.
"Postrzelił" drona. Postawiono mu zarzuty
Okazało się, że urządzenie zarejestrowało całe zdarzenie. Z nagrań wynika, że mieszkaniec bloku strzelał do drona z wiatrówki. Sprawa została zgłoszona na policję. Następnego dnia bielańscy policjanci aresztowali 42-latka odpowiedzialnego za zniszczenie cudzej własności.
Właściciel sprzętu wycenił szkody na kwotę ok. 45 tys. złotych, a mieszkańcowi Bielan postawiono zarzut zniszczenia mienia i grozi mu nawet pięć lat pozbawienia wolności. Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz.
Czytaj więcej