Pogoda w czwartek, 11 stycznia. Odwilż na północy, mróz na południu

Potężny wyż znad Skandynawii nie jest już główną siłą kształtującą pogodę w naszej części kontynentu, choć zima z całą pewnością nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Chwilowo odpoczniemy jednak od siarczystych mrozów, które w ostatnich dniach przekraczały -15 kresek. Co wydarzy się w pogodzie?
Jaka pogoda w czwartek, 11.01.24 rano?
Mieszkańcy północnej części Polski mogą już przygotować się na czekającą ich, krótkotrwałą odwilż. Dodatnie, zbliżone do +2 stopni Celsjusza wartości będą notowane na północ od linii Szczecin - Bydgoszcz - Białystok. Bańka zimna, która jeszcze wczoraj znajdowała się nad Zalewem Szczecińskim, to już przeszłość.

W pasie centralnym i na południu Polski termika będzie dość wyrównana, zbliżona do 1-2 stopni poniżej zera. Najchłodniej, z lokalnymi przymrozkami do -5 kresek na Górnym Śląsku. Co ciekawe, podobne wartości odnotujemy również w Tatrach! Wszystko przez piękne, bezchmurne niebo, które ułatwi importowanie zimna z wyższych warstw atmosfery.

Praktycznie cała Polska będzie skąpana w chmurach. Ładną pogodą będą cieszyć się tylko mieszkańcy krańców południowych: od Dolnego Śląska, przez Opolszczyznę, Górny Śląsk, po Małopolskę. Będą to jednak ostatnie słoneczne godziny w tych częściach kraju. Wyjątkiem potwierdzającym tę regułę będzie tylko Ziemia Kłodzka - tam słońce utrzyma się także wczesnym popołudniem.
ZOBACZ: RCB ostrzega przed pyłem zawieszonym w powietrzu. Mierniki wskazują "zagrożenie dla życia"
Uwaga! IMGW ostrzega o możliwości wystąpienia oblodzeń i opadów marznących na północnym wschodzie i w pasie centralnym:

Jaka pogoda w czwartek, 11.01.24 popołudniem?
Popołudniem odwilż ruszy praktycznie w całym kraju. Nawet na południu słupki rtęci zbliżą się do zera stopni Celsjusza, choć są pewne szanse na to, że w tym regionie Polski niewielki mróz zdoła się jednak utrzymać.

W pasie północnym możliwe rozpogodzenia jednak będą one przeplatane przejściowymi opadami deszczu i deszczu ze śniegiem. Niemniej jednak kilka słonecznych chwil może przytrafić się mieszkańcom:
- Pomorza,
- Kaszub,
- Warmii i Mazur,
- Podlasia,
- północnych krańców Mazowsza.

W pozostałych regionach przelotne opady śniegu oraz gęste chmury piętra niskiego. Tam na słoneczne momenty raczej nie ma co liczyć. Mocniej powieje w Polsce centralnej, ze szczególnym wskazaniem na Mazowsze, jednak raczej nie spodziewamy się wichur. Temperatura odczuwalna w całym kraju będzie niższa o około 4-5 stopni niż ta, którą będą pokazywać termometry.
Jaka pogoda w czwartek, 11.01.24 wieczorem?
Po zachodzie słońca i w nocy znów chwycą przymrozki - także w Polsce północnej i centralnej. Względem ostatnich dni czeka nas spore "ocieplenie". Najzimniejszymi regionami kraju będą masyw Śnieżki i Tatry. Tam do -4 stopni Celsjusza. W pozostałych regionach zaledwie jeden-dwa stopnie na minusie.
ZOBACZ: Ostrzeżenie RCB przed złą jakością powietrza. Dotyczy trzech powiatów
Późnym wieczorem poprószy w całym pasie południowym. Nie spodziewamy się jednak, by przyrost pokrywy śnieżnej był znaczący, jednak w piątkowy poranek lepiej wyjść z domu kilka minut wcześniej, by dokładnie odśnieżyć auto. Na północy będzie to całkiem ładna noc - chmur będzie niewiele.
Z biegiem czasu rozpogodzi się też w pasie centralnym. Niestety, ale w piątek czeka nas nowa dostawa chmur i przelotnych opadów śniegu. O szczegółach opowiemy w jutrzejszym newsie pogodowym.