Cyberatak na laboratoria ALAB. Kolejne dane trafiły do sieci

Technologie
Cyberatak na laboratoria ALAB. Kolejne dane trafiły do sieci
Zdjęcie ilustracyjne/Pixabay

Przestępcy upublicznili kolejną partię danych, do których uzyskali nieautoryzowany dostęp w wyniku cyberataku na nasze serwery sprzed miesiąca - przekazał Polsat News dr Seweryn Dmowski, doradca zarządu ALAB ds. komunikacji.

Dr Dmowski poinformował, że "zdarzenie to jest przede wszystkim konsekwencją stanowczej postawy spółki, która nie negocjuje z cyberprzestępcami i nie zamierza spełniać ich żądań w zakresie okupu".

 

Dodał, że spółka jest "w trakcie szczegółowej analizy danych opublikowanych przez przestępców". "Wstępna analiza wskazuje na to, że wcześniej prawidłowo zidentyfikowaliśmy zakres danych, do których nieautoryzowany dostęp uzyskali przestępcy"- przekazał.

 

ZOBACZ: Padłeś ofiarą wycieku hakerskiego z ALAB? Sprawdź w rządowym narzędziu

 

Przedstawiciel ALAB zapewnił, że spółka jest w stałym kontakcie ze wszystkimi instytucjami publicznymi odpowiedzialnymi za zwalczanie cyberprzestępczości oraz bezpieczeństwo i ochronę danych osobowych.

 

"Naszą intencją pozostaje otwarta i transparentna współpraca ze wszystkimi właściwymi instytucjami, w tym także mediami, w zakresie pełnego wyjaśniania wszystkich aspektów wspomnianego incydentu bezpieczeństwa" - przekazał.

 

Dr Dmowski poinformował, że ALAB konsekwentnie realizuje "politykę informowania wszystkich osób, których dane zostały upublicznione w Internecie przez przestępców, o wynikających z tego faktu zagrożeniach" oraz "udziela im wsparcia w zakresie nieodpłatnego uzyskania alertu BIK na okres 6 miesięcy".

Wyciek danych pacjentów

Na początku grudnia Prokuratura Regionalna w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie hakerów, którzy wykradli dane pacjentów firmy ALAB Laboratoria. Sprawdzany jest m.in. wątek żądania okupu. 

 

ZOBACZ: Prokuratura bada wyciek danych z firmy ALAB. Hakerzy zażądali okupu

 

Pod koniec listopada do sieci trafiły wyniki badań kilkudziesięciu tysięcy Polaków, którzy w latach 2017-2023 korzystali z usług laboratoriów medycznych firmy ALAB. Hakerzy ujawnili m.in. numery PESEL i adresy pacjentów. Szantażyści twierdzą, że opublikowali jedynie próbkę wykradzionych danych i udostępnią wszystkie pliki, jeśli do końca roku nie otrzymają okupu. 

 

Wśród udostępnionych plików jest m.in. archiwum ze 110 tys. dokumentami, zawierającymi wyniki badań klientów firmy. Najnowsze z udostępnionych plików pochodzą z 27 września 2023 r.

sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie