Ustawa wiatrakowa. Posłanka KO: Może ktoś powinien powiedzieć "przepraszam"

Polska
Ustawa wiatrakowa. Posłanka KO: Może ktoś powinien powiedzieć "przepraszam"
Polsat News
Politycy rozmawiali o ustawie wiatrakowej

- Nie widzę w tym ani drugiego dna, ani afery - powiedziała na temat ustawy wiatrakowej Katarzyna Piekarska, posłanka Koalicji Obywatelskiej. Dodała, że "może ktoś powinien powiedzieć 'przepraszam'" i obiecać dopracowanie pewnych kwestii. Poseł PiS Radosław Fogiel natomiast powiedział, że ustawa wiatrakowa "była pisana pod lobbystów".

Goście Agnieszki Gozdyry w programie "Debata dnia" dyskutowali na temat tzw. ustawy wiatrakowej. Chodzi o projekt nowelizacji przepisów dotyczących wsparcia odbiorców energii, do którego "dorzucono" liberalizację regulacji ws. stawiania wiatraków. Zapowiadane zmiany wzbudziły oburzenie posłów Prawa i Sprawiedliwości. Odpowiedzialnością za powstanie projektu obarczono posłankę Polski 2050 Paulinę Hennig-Kloskę, typowaną na nową szefową resortu klimatu i środowiska w przyszłym rządzie Donalda Tuska. 

 

ZOBACZ: "Efekt zabobonów". Szymon Hołownia o prawie dotyczącym wiatraków

 

- Nie ma praw autorskich do projektów. Odpowiada za niego ten, kto go zgłasza - powiedziała Anita Kucharska-Dziedzic (Nowa Lewica). 

 

Dopytywana przez prowadzącą dodała: Dobrze byłoby, żeby ktoś się, powiedział "ja za to odpowiadam, to była moja pomyłka"

 

WIDEO: Fragment programu "Debata dnia"

Ustawa wiatrakowa. Kto odpowiedzialny za projekt?

- Może ktoś powinien powiedzieć "kurczę rzeczywiście ustawa jest troszkę niedopracowana, przepraszam" - stwierdziła Katarzyna Piekarska (Koalicja Obywatelska). Doprecyzowała, że to wnioskodawca powinien powiedzieć, że "projekt będzie dopracowany". 

 

- Nie widzę w tym drugiego dna ani afery - podsumowała. 

 

ZOBACZ: "Debata Dnia". Marek Jakubiak: Świat odchodzi od budowania wiatraków

 

Agnieszka Gozdyra zapytała Radosława Fogla (Prawo i Sprawiedliwość) czy Zjednoczonej Prawicy "zdarzyło się robić wrzutki do ustaw". 

 

- Czym innym jest umieszczanie w ustawie dodatkowych rozwiązań, ale żadnej z tych ustaw nie można było postawić zarzutu, że była pisana przez lobbystów - stwierdził były rzecznik PiS. 

 

- A za chwile będziemy rozmawiać o ustawie o wakacjach kredytowych i co łączy te dwie ustawy? Sprawozdawczynią miała być pani Paulina Hennig-Kloska, wycofała się - mówił. Następnie dodał, że "tych, którzy będą mogli skorzystać z tej ustawy jest o wiele mniej niż tych, którzy korzystali z tej rządowej". - Banki się z tego będą cieszyć - podsumował. 

 

Dawid Skrzypiński / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie