Wczoraj Austin, dziś Pistorius. Politycy odwiedzają Kijów

Świat Aleksandra Boryń / Polsatnews.pl
Wczoraj Austin, dziś Pistorius. Politycy odwiedzają Kijów
Flickr.com
Niemiecki polityk z wizytą w Kijowie

Minister obrony Niemiec pojechał z wizytą do Kijowa. Spotkanie nie było wcześniej zapowiedziane. Według zagranicznych mediów polityk ma się spotkać z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim oraz swoim ukraińskim odpowiednikiem. To druga wizyta zagranicznego przedstawiciela na ogarniętej wojną Ukrainie w ciągu tego tygodnia.

We wtorek rano minister obrony Niemiec Boris Pistorius przybył z wizytą do Kijowa. Na miejsce dotarł pociągiem. Wizyta polityka nie była wcześniej zapowiedziana. Zdaniem niemieckiego tygodnika "Die Zeit" przedstawiciel Bundestagu ma spotkać się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim

Niemiecki minister obrony z wizytą w Kijowie

Wśród tematów, jakie mają być poruszane, wymienia się szkolenie ukraińskich żołnierzy i wojskową pomoc. Poza rozmową z prezydentem, Pistorius ma zobaczyć się również ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Rustemem Umierowem

 

Minister Niemiec przekazał, że jego wizyta w Ukrainie ma na celu potwierdzenie wsparcia dla kraju ogarniętego wojną. Dzień wcześniej, w poniedziałek, Kijów odwiedził szef resortu obrony USA, Lloyd Austin.

 

ZOBACZ: Protest przewoźników na granicy. Ukraina zapowiada pozwy

 

Poza oficjalnymi rozmowami z politykami, minister Niemiec ma również wziąć udział w obchodach 10. rocznicy proeuropejskich protestów na głównym placu stolicy oraz odwiedzić ośrodki szkoleniowe dla żołnierzy.

Co wywołało protesty na Majdanie?

Demonstracje na Majdanie Niepodległości były wywołane przez wstrzymanie przygotowań do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Prezydentem był wówczas Wiktor Janukowycz, który decyzją Rady Najwyższej Ukrainy został odsunięty od władzy.

 

Początkowo małe protesty były również początkiem ruchu społecznego o nazwie Euromajdan i rozpoczęciem ogólnonarodowych demonstracji. W szczytowym momencie na placu protestowało ok. 800 tys. osób, jednak manifestacje były brutalnie tłumione przez milicję. Według szacunków zginęło około stu osób, a setki zostało rannych.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie