Anna-Maria Żukowska zniknęła z sieci. "Dostawałam groźby śmierci"
- Dostawałam groźby śmierci - powiedziała posłanka Nowej Lewicy Anna-Maria Żukowska w programie "Gość Wydarzeń". Polityczka usunęła niedawno swoje konto na portalu X (d. Twitter). - Politycy też są ludźmi. Nie odnalazłam się w tej rzeczywistości. Coś się wydarzyło takiego, czego nie widziałam przez te 10 lat - mówiła.
Anna-Maria Żukowska w "Gościu Wydarzeń" wyjaśniła, dlaczego kilka dni temu usunęła konto na dawnym Twitterze, dziś X. Polityczka była bardzo aktywna w mediach społecznościowych, w których działała od 10 lat.
- Nie odnalazłam się w tej rzeczywistości. Coś się wydarzyło takiego, czego nie widziałam przez te 10 lat. Taka lawina i tego typu sformułowań, których wcześniej nie widziałam. Politycy też są ludźmi - powiedziała posłanka Nowej Lewicy.
Dopytywana podkreśliła, że nie jest to "żadna różnica zdań, że można przekonywać i dyskutować". - Nie ma sensu dyskutować z kilkunastoma tysiącami osób, które piszą wyzwiska, a ich potrzebą też nie jest chyba wchodzenie ze mną w dyskusję - zaznaczyła.
Na uwagę Bogdana Rymanowskiego, że również często ostro odpowiadała na słowa krytyki, odparła, że "nikomu nie życzyła śmierci i nigdy tego nie zrobi".
- Takie sytuacje miały miejsce wobec pani? - zapytał prowadzący. - Tak - odpowiedziała Żukowska.
Anna-Maria Żukowska o wojnie w Izraelu
Posłanka została zapytana o swoją podróż do Izraela z zeszłego tygodnia. Przekazała, że była kilometr od Strefy Gazy. - Czuje się ten zapach śmierci - stwierdziła.
Przypomniała, że 241 osób zostało porwanych przez Hamas. - Nie wiadomo, co się z nimi dzieje, czy w ogóle żyją. Najmłodsza z tych osób to w tej chwili dziesięciomiesięczne dziecko, najstarsza ma 86 lat - powiedziała.
ZOBACZ: Beata Kempa w programie "Gość Wydarzeń": Będę walczyć, nawet jakbyście wsadzili mnie do więzienia
Zdaniem Żukowskiej, by uwolnić zakładników, "można próbować wywierać naciski na inne kraje arabskie".
- To nie jest taka wojna, z jaką mamy do czynienia w Ukrainie, gdzie jedno państwo napadło na drugie i są armie, które ze sobą walczą. Tutaj organizacja terrorystyczna napadła na cywilne osoby, a państwo, których obywateli zabijała ta organizacji jest w sytuacji, że musi zareagować. Nie powinno dochodzić do takich sytuacji, gdzie giną cywile, nigdy, po żadnej ze stron. Bardzo bym chciała żeby do tego nie dochodziło - mówiła posłanka.
WIDEO: Anna Maria Żukowska w "Gościu Wydarzeń"
"To są sceny, jakie miały miejsce podczas masakry na Wołyniu"
Stwierdziła, że atak Izraela na Strefę Gazy "nie jest totalny". - Gdyby armia izraelska chciała zrobić operację lądową, to w jeden dzień wjechałaby do Strefy Gazy. Nie robią tego, bo nie chcą takiej masowej operacji, która groziłaby jeszcze większą śmiercią wśród osób cywilnych - mówiła.
- Nie można usprawiedliwiać wszystkich działań wojska izraelskiego. Pozostaje pytanie, co będzie dalej, jeśli pozwolimy organizacji terrorystycznej porywać i zabijać. To są takie sceny, jakie miały miejsce podczas masakry na Wołyniu - podkreśliła Żukowska.
ZOBACZ: Alex Dancyg został porwany przez Hamas. Syn: Wiemy, że został zabrany do Gazy żywy
Stwierdziła, że wojna może zmienić się w konflikt światowy. - Hamas nie działa sam. Hamas działa niejako z polecenia Iranu. Jest też Hezbollah, który jeśli zaatakuje Izrael, to mogą się w to włączyć inne państwa - tłumaczyła polityczka.
- Żeby mógł nastąpić pokój w tym rejonie świata, to musiałaby być również osoba po stronie Palestyńskiej, która by tego chciała. To nie jest niemożliwe w przyszłości - stwierdziła Żukowska.