Wybory 2023. Ostatnie godziny kampanii. Wiece i przemówienia polityków [RELACJA]
W piątkowy wieczór odbywają się ostatnie wiece i przemówienia polityków, tuż przed ciszą wyborczą. - My nie odpuścimy, nie zatniemy się w żadnej windzie - powiedziała Anna-Maria Żukowska podczas wiecu Lewicy w Warszawie. - Od podstaw zbudowaliśmy politykę społeczną, której symbolem jest 500 plus, a od stycznia 800 plus - przekazał z kolei premier Morawiecki.
Kończymy naszą relację z ostatniego dnia kampanii W nocy - o 0:00 - rozpoczyna się cisza wyborcza.
- Te niemieckie bajki o polskim nieporządku okazały się nieprawdziwe. Oni z rozdziawioną buzią patrzą na to, co dzieje się w Polsce - mówił Jarosław Kaczyński.
Mówił, że Polska będzie krajem bardzo silnym, także militarnie.
- Inflacja jest złem, z tym złem trzeba walczyć - mówił Jarosław Kaczyński. Dodał, że kolejny rok będzie czasem rozwiązania tego problemu.
Kaczyński podsumował ostatnie lata rządów swojej partii. Wymieniał m.in. rozbudowę infrastruktury, programy socjalne oraz pomocowe. - To ma skutki społeczne takie, że bezrobocie w Polsce jest najniższe w Europie - mówił.
- Jeśli chodzi o pracę to jest rekord w naszych dziejach - powiedział.
- Elementem podstawowym naszej wizji Polski jest wyrównywanie szans i to nam się udaje. Bo ten przepis Konstytucji o równości obywateli nie jest zapisem jakiejś kartce. Chcemy, żeby pewne, wysokie minimum było zapewnione dla wszystkich, by każdy mógł żyć godnie. Idziemy w tym kierunku - powiedział Jarosław Kaczyński.
Czuję, że to były właśnie te ostatnie centymetry, ostatnie milimetry, których potrzebowaliśmy, żeby wygrać i samodzielnie kontynuować nasze rządy - powiedział w Garwolinie premier Mateusz Morawiecki.
- Jeśli chodzi o naszych przeciwników, to mogą wam zapewnić państwo rządzone z zewnątrz - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński.
"Trzecia Droga, druga lista, pierwszy wybór" - napisał Szymon Hołownia.
"Apelujemy o udział w wyborach. Mobilizacją wygramy dla lepszej Polski" - napisał na platformie X poseł PO Piotr Borys.
Na Rynku Głównym w Krakowie kampanię zakończyła Konfederacja. Do oddania głosów ze sceny przekonywali m.in. jej współprzewodniczący Sławomir Mentzen i Krzysztof Bosak.
- Kończymy w tym momencie bardzo długą, bardzo ciężką kampanię wyborczą. Mieliśmy dwa strategiczne cele: pierwszy – dwucyfrowy wynik w tych wyborach, i drugi – tylu posłów, żeby bez nas nikt nie był w stanie zrobić rządu w najbliższym Sejmie, czyli minimum tych 40. I wszystko wskazuje na to, że te obydwa cele zrealizujemy – mówił ze sceny Sławomir Mentzen.
Politycy przypomnieli najważniejsze postulaty Konfederacji. Podkreślali, że nie zamierzają po wyborach stworzyć koalicji "ani z PiS-em, ani z Platformą".
To są wybory o Europę i cywilizację europejską, cywilizację zachodnią, cywilizację łacińską - powiedział PAP prof. Przemysław Czarnek, szef MEiN.
Jego zdaniem, powinien nastąpić koniec Mariana Banasia w Najwyższej Izbie Kontroli, a "człowiek Tuska i Grodzkiego", mec. Marek Chmaj powinien ponieść konsekwencje, "bo w tym nielegalnym procederze uczestniczył".
15 października zagłosujemy za bezpieczną Polską albo za chaosem, handlem wizami, zdradą interesów naszej ojczyzny i bezpieczeństwa naszych rodaków - mówił Donald Tusk w Płońsku.
"Projekt ustawy zwiększającej ochronę dobrego imienia polskiego żołnierza i funkcjonariusza, walka o tanią energię dla Polaków, program dla weteranów wojennych i wojskowych w stanie spoczynku, ochrona polskiej ziemi i lasów, prace nad nowymi regulacjami migracyjnymi" - to propozycje Roberta Bąkiewicza, który kandyduje do parlamentu z list PiS.
Marcin Kierwiński z PO podziękował liderowi swojej partii Donaldowi Tuskami za obecność w Płońsku w ostatnich godzinach kampanii wyborczej.
"Wszyscy na wybory! To już ta jesień! Wywrócimy im ten stolik!" - napisał na platformie X jeden z liderów Konfederacji Sławomir Mentzen.
Jeśli przyjmowalibyśmy kogoś z zewnątrz kosztem naszych podstaw kulturowych, będzie to katastrofą, prostym sposobem na wojnę domową - mówił minister kultury Piotr Gliński w wywiadzie opublikowanym na kanale brytyjskiego dziennika "Daily Telegraph" na YouTube.
Zapytany o referendum w sprawie forsowanego przez Unię Europejską mechanizmu relokacji nielegalnych imigrantów, które będzie towarzyszyło niedzielnym wyborom parlamentarnym, zwrócił uwagę, że nielegalna imigracja jest realnym problemem w całej Europie.
Przypomniał, że Polska mierzyła się z nim już dwa lata temu, w czasie wywołanego przez Władimira Putina i Alaksandra Łukaszenkę kryzysu migracyjnego na granicy. Zwrócił też uwagę, że zdecydowana większość osób, które wówczas były wypychane przez władze białoruskie, to nie byli uchodźcy wojenni.
Podkreślił, że był to "agresywny atak przy użyciu bardzo agresywnych metod, aby zdestabilizować sytuację polityczną w Polsce, ale także w Europie, ponieważ jest to kwestia europejska".
To ostatni dzień kampanii, trudnej kampanii. Będziemy w niedzielę decydować nie o następnych czterech latach, ale o dziesięcioleciach – powiedziała w Kotowej Woli na Podkarpaciu marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
- 62 proc. osób, które kończą w Polsce studia to kobiety. Apelujemy do tych kobiet, koleżanek, żeby w siebie uwierzyły, bo wiele tych kobiet zostało zaszczutych tą nienawiścią na ulicy, myślą, że są jakieś gorsze. Właśnie, że nie, muszą uwierzyć w siebie, że ich głos może zadecydować o kolejnych dziesięcioleciach – powiedziała.
Witek podkreśliła, że kobiety są zawsze "opiekunkami ogniska domowego". Dodała, że w tych wyborach głos decydujący może należeć do kobiet, bo wiele kobiet nie lubi tego "hejtu, nienawiści, który jest na ulicy".
- Te kobiety, które wychodziły z piorunami na ulice nie reprezentowały wszystkich kobiet, to my jesteśmy większością, normalne, spokojne kobiety. Nas jest więcej – mówiła.
- To, że my wejdziemy do sejmu i rzucimy tam kotwicę demokracji, którą chcemy być to jedno, ale drugie to, że po tej niedzieli nie może powtórzyć się rząd PiS-u. Nie ma takiej możliwości, nie możemy do tego dopuścić. Mamy za dużo rzeczy do zrobienia, a wiemy, że z nimi nie zrobimy żadnych z tych rzeczy, na których nam zależy - przekazał Szymon Hołownia podczas finału kampanii Trzeciej Drogi w Grodzisku Mazowieckim.
- My czujemy odpowiedzialność i jesteśmy gotowi wziąć pełną odpowiedzialność za Polskę. Pokolenie 40-latków, pokolenie ojców, matek jest gotowe brać odpowiedzialność za Polskę i chce to zrobić w waszym imieniu i zrobimy to. Mamy tę siłę i determinację, bo wiemy o co walczymy – o wspólną sprawę, o wspólną Polskę, o drogę, która prowadzi do sukcesu, do nadziei, do zwycięstwa - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz podczas przemówienia w Grodzisku Mazowieckim.
- W naszym interesie jest to, żeby Ukraina wygrała z Rosją. Natomiast płacenie Ukraińcom 800+, 300+, jakiś kapitał opiekuńczy, dopłacanie im przez te darmowe, czy prawie darmowe kredyty do kupowania nieruchomości w Polsce nie przybliża ich do wygrania z Rosją, to nie ma żadnego wpływu do przebiegu walk na froncie - zaznaczał Sławomir Mentzen podczas wiecu w Krakowie.
- Trzecia Droga albo trzecia kadencja PiS. Po 15 X możemy przywrócić normalność, szacunek i dialog – te wartości łączą partie demokratyczne. Ich łączy tylko nienawiść do innych, hejt i koryto - powiedział Miłosz Motyka z PSL na antenie Polsat News.
- Ludzie w polskich mundurach chcą takiej samej Polski jak my wszyscy. Chcą lojalnie służyć ojczyźnie, bronić Konstytucji, chcą stać na straży waszego bezpieczeństwa, a nie interesów jakiejś partii rządzącej - podkreślał Tusk w Płońsku.
- My musimy być europejscy, musimy bronić polskiego interesu, ale musimy również proponować rozwiązania dla całej Europy. Jeżeli chcemy być silni w NATO musimy być wiarygodni, ta wiarygodność jest dzisiaj najważniejsza. Musimy sobie wzajemnie ufać, a przecież ta wiarygodność niestety była przez ostatnie lata niszczona. Te dymisje generałów pokazały nam z niesamowitą siłą to, że PiS mówi o bezpieczeństwie, natomiast niestety Polska bezpieczna nie jest właśnie dlatego, że prowadzona jest taka polityka szukania wrogów wewnętrznych i szukania wrogów na zachodzie, a przecież nie mamy wrogów ani w UE, ani w NATO - powiedział prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski podczas piątkowego wystąpienia.
- 15 października będziemy głosowali za bezpieczeństwem naszej ojczyzny, za bezpieczeństwem, wojska, Mazowsza, za sprawną armią, za godnością polskiego munduru, za zabezpieczeniem przed terroryzmem. To są słowa na serio - podkreślił Tusk podczas przemówienia w Płońsku.
- Nikt w Polsce nie będzie sam. Żadna uczciwa Polka, żaden przyzwoity Polak nie będzie już sam. Nie będzie się trzeba bać władzy, nawet jeśli ta władza jest tak zła jak dzisiaj rządzący Polską, właśnie dlatego, że jest nas tak wielu - zaczął swoje przemówienie w Płońsku Donald Tusk.
- Zła wiadomość dla naszych przeciwników, dla propagandystów, którzy pracują w firmie, która powinna być telewizją publiczną, jest taka: Za późno. Nie zbijecie wyniku Konfederacji. Nie uda wam się pozbawić naszych wyborców znaczenia w polityce parlamentarnej - powiedział podczas wiecu w Krakowie Krzysztof Bosak.
- My nie odpuścimy, nie zatniemy się w żadnej windzie, macie na to moją gwarancję - mówiła Anna-Maria Żukowska z Lewicy podczas wiecu w Warszawie. - Będziemy tam po to, żeby postawić warunki negocjacyjne do umowy koalicyjnej. Chcemy, by ta umowa była jawna i my w tej umowie zagwarantujemy budowę mieszkań na wynajem, prawa kobiet, równość małżeńską. Tego chcemy, tego dopilnujemy, zrobimy to - mówiła.
- Polska zmieniła się nie do poznania. Od podstaw zbudowaliśmy politykę społeczną, której symbolem jest 500 plus, a od stycznia 800 plus. Owoce wzrostu zaczęły być dzielone równo. Zasypaliśmy podział na Polskę A, B i C. Nawet w najmniejszych miejscowościach i na polskiej wsi pojawiły się inwestycje z polską flagą. Skala wydatków na obronność, policję, służbę zdrowia i na inne dziedziny życia społecznego jest rekordowa. A jednocześnie mamy najniższe bezrobocie i podatki w historii III RP - oświadczył premier.
Więcej na temat wystąpienia Mateusza Morawieckiego można przeczytać TUTAJ.
- W niedzielnych wyborach zdecydujecie państwo, czy rząd będzie w porozumieniu z głową państwa dbał o Polskę i jej obywateli, czy też będzie szukał byle pretekstu, by wywołać chaos w państwie - stwierdził premier Mateusz Morawiecki w wystąpieniu.
- Po pierwsze godne życie Polaków, godna praca i płaca. Po drugie - bezpieczeństwo wewnętrzne i bezpieczne granice Polski. I po trzecie, niech wreszcie Polacy mają szanse żyć tak, jak na Zachodzie, ale bez powtarzania tych błędów, które oni wszyscy tam zrobili - powiedział Mateusz Morawiecki w finałowym Q&A kampanii podając powody, dla których warto wybrać PiS w nadchodzących wyborach.
- Mądrze wydawane podatki, mądrze wydawane świadczenia to jest element każdego demokratycznego państwa, które nie oszukuje swoich obywateli, tylko mówi prawdę swoim obywatelom - powiedział Włodzimierz Czarzasty podczas wiecu Lewicy. - Marzę o Polsce normalnej, w której będzie dobra szkoła, żłobki, przedszkola, marzę o Polsce, w której będą szpitale, w których będą mogli leczyć się zarówno bogaci jak i biedni - kontynuował.
- Kobiety chcą zmiany i chcą być częścią tej zmiany. Dzisiaj powoli osiągamy to o co obiecywaliśmy walczyć przez całą kampanię. Lewica jest siłą opozycyjną, której najszybciej w tej kampanii rośnie poparcie - powiedziała Magda Biejat podczas wiecu Lewicy w Warszawie.
- Zła polityka może wejść do waszej rodziny, szkoły, do waszej firmy, do waszych domów, do szpitala - przekonywał Tusk. - Wszędzie tam brudna, zła, pisowska polityka może zniszczyć ludzkie nadzieje - zaznaczał.
- Głosujcie, nie kombinujcie! Zwycięstwo Koalicji Obywatelskiej będzie zwycięstwem tego wszystkiego o co walczymy, o co się staramy, o co się modlimy każdego dnia od tylu, tylu lat - zaznaczył Donald Tusk podczas wiecu w Pruszkowie.
- Podniesienie wieku emerytalnego to jest ukryty plan Donalda Tuska. Oni nie potrafią zarządzać finansami publicznymi - powiedział Morawiecki podczas "Gościa Wydarzeń". Odniósł się także do pytania prowadzącego o ceny paliw. Wyraził, że ma nadzieję, iż ceny na stacjach paliw nie wzrosną po wyborach.
- Cały mój majątek jest ujawniony. Tuska boli, że ja nie poszedłem do polityki dla pieniędzy (...) Porzuciłem bankowe złote trony - mówił premier w "Gościu Wydarzeń".
- Absolutnie nie mają z tym nic wspólnego służby specjalne. Jeżeli gdzieś tam, na skutek jakichś konfliktów, w tej najwyższej izbie - niektórzy mówią kompromitacji, zamiast kontroli - pojawiły się jakieś wewnętrzne nagrania to naprawdę nic nie jesteśmy temu winni. Ubolewam nad tym, daję głowę, nie mam najmniejszej wiedzy, najmniejszej informacji na ten temat - wypowiedział się Mateusz Morawiecki na temat "taśm Banasia" podczas rozmowy z Polsat News.
Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał postanowienie sądu, w którym zdecydowano o tym, że Robert Telus musi przeprosić lidera PSL.
- Wypełniliśmy tyle kamieni milowych, że poradzimy sobie z tymi co pozostały. W UE będziemy walczyli, żeby nie szli w szaleństwo - stwierdził Morawiecki, pytany o środki z KPO.
Rozmowę premiera Mateusza Morawieckiego w Polsat News można zobaczyć TUTAJ.
- W konflikcie izraelsko-palestyńskim jesteśmy po stronie NATO i USA. Potępiamy wszystkie ataki terrorystyczne, natomiast martwimy się przede wszystkim o gigantyczne ruchy migracyjne do Europy. Jednak my obronimy Polskę przed zagrożeniem - przekazał premier Morawiecki w Polsat News.
- Pamiętamy doskonale rządy opozycji. Bezrobocie, małe płace, bieda, podwyższony wiek emerytalny, brak wsparcia oraz programów społecznych – to tylko kilka przykładów jakie pozostawił i zaoferował Polakom Tusk razem z opozycją. Podczas rządów PiSu wszystko to uległo zmianie na lepsze - zaznaczyła była premier Szydło.
- Te wybory zdecydują o naszej przyszłości, o naszej suwerenności oraz bezpieczeństwie. Polska jest piękna i bezpieczna. Tak jest i będzie pod rządami Zjednoczonej Prawicy. Nie pozwolimy, aby decyzje zapadające w Brukseli i Berlinie rządziły naszym krajem. My nie jesteśmy ulegli jak opozycja - my rządzimy sami i nie słuchamy się obcych elit - powiedziała Beata Szydło podczas wiecu PiS.
- Wystarczy mieć otwarte oczy, żeby zobaczyć to całe zło, żeby zobaczyć i usłyszeć, że PiS to jest mafia, że PiS to są złodzieje, którzy okradli Polskę i Polaków - stwierdził Tusk.
- My idziemy w niedzielę po zwycięstwo, żeby zakończyć ten koszmar władzy do cna zepsutej, skorumpowanej, przemocowej, która wyciąga swoje brudne łapy po nasze pieniądze, po nasze marzenia, po Polskie kobiety - powiedział Donald Tusk podczas przemówienia w Pruszkowie.
- Odmieniają nazwisko Donalda Tuska przez wszystkie możliwe przypadki. Nie mają żadnej pozytywnej recepty dla Polski. Nie mają żadnej pozytywnej propozycji. Ja jestem przekonany, że na tych negatywnych emocjach nie da się wygrać wyborów. My natomiast jesteśmy nastawieni na przyszłość, na to, żeby pobudzić tę fantastyczna energię, która jest w naszym społeczeństwie, po to, żebyśmy mogli znowu wrócić na ścieżkę europejską - dodał Trzaskowski.
- Mam bardzo prostą zasadę i wskazówkę dla tych wszystkich, którzy zastanawiają się jak zagłosować. My mówimy o przyszłości i o konkretach, które chcemy załatwić w pierwsze 100 dni rządów. Dzisiejsza władza ogranicza się z kolei tylko do kampanii negatywnej - podał Rafał Trzaskowski podczas wiecu KO w Pruszkowie.
- Jesteśmy w Unii, chcemy być w Unii, ale w Unii, gdzie są państwa suwerenne, jesteśmy państwem suwerennym. Nasza formacja nie pozwoli na to, żeby się to zmieniło, a tamci są gotowi na wszystko, aby tylko tutaj dalej móc robić to, co robili przez osiem lat - stwierdził Kaczyński.
- Przeszliśmy wielką transformację w ramach polityki społecznej. Jesteśmy dumnym Narodem, który odrzucił mikromanię narodową. Rozwijamy się gospodarczo, budujemy najsilniejszą armię lądową w Europie. To jest czas dla Polski - powiedział Mateusz Morawiecki podczas wiecu.
- Jeśli chcemy mówić o czymś, co w tej chwili jest najważniejsze, to znaczy o stawce tych wyborów. To trzeba powiedzieć, że ta stawka ma dwa wymiary. Ten bliższy i ten z nieco dalszej perspektywy. Bliższy odnosi się do pytania następującego, czy mianowicie to wszystko, co zostało w ciągu ośmiu lat uzyskane, ma być utrzymane, czy ma być rozebrane lub zniszczone. To są konkrety. To jest przede wszystkim decyzja, która została świadomie podjęta przez naszą partię, naszą ekipę, że my rządzimy w Polsce sami, bez Berlina, bez Moskwy - podał Jarosław Kaczyński podczas wiecu wyborczego PiS w Sandomierzu.
- Chcemy się zająć tymi sprawami, które naprawdę są ważne. Wyprowadzić z tego rynsztoku obłudy i nienawiści polską politykę. Skończyć z cyrkiem przy Wiejskiej, a otworzyć parlamentaryzm - przekazał lider PSL.
- Bez nas nie ma szans na zmiany w Polsce. Każdy głos oddany na Trzecią Drogę jest głosem pozytywnym, za pozytywną zmianą dla każdego, nie dla wybranych - mówił Kosiniak-Kamysz z PSL podczas konferencji pod pomnikiem Witosa.
- W niedzielę chcemy tu wejść, chcemy tu wejść, żeby ten Sejm zmienić, żeby wreszcie był pełen żywych ludzi, którzy interesują się problemami innych ludzi, a nie tylko pełen jałowej polityki - podał podczas piątkowego wiecu Szymon Hołownia.