UE ostrzega Elona Muska i zarzuca "dezinformację". Chodzi o Izrael

Świat
UE ostrzega Elona Muska i zarzuca "dezinformację". Chodzi o Izrael
AA/ABACA/Abaca/East News/X

Europejski komisarz ds. rynku wewnętrznego Thierry Breton skierował pismo do szefa X (d. Twitter). Zarzuca mu dezinformację w sprawie konfliktu między Izraelem a Hamasem. Elon Musk ma na odpowiedź 24 godziny.

W lipcu Parlament Europejski przyjął nowe przepisy ws. usług w internecie. Nakładają one obowiązek na media społecznościowe monitorowania dezinformacji i walki z nią.


Komisja Europejska uważa, że X (dawny Twitter) rozprzestrzenia dezinformację na temat ataku Hamasu na Izrael. Używane mają tam być nieaktualne zdjęcia do prezentowania obecnie trwającego konfliktu.

 

ZOBACZ: Atak Hamasu na Izrael. Podsumowanie ostatnich godzin

 

Komisarz zaleca Muskowi kontakt z Europolem

Thierry Breton wystosował list do Elona Muska, w którym przypomniał mu o obowiązku stosowania skutecznych sposobów radzenia sobie z dezinformacją będącą bezpośrednim zagrożeniem dla bezpieczeństwa publicznego. Wskazał na posiadanie przesłanek wskazujących na rozpowszechnianie nielegalnych treści i dezinformacji w Unii Europejskiej.


Komisarz zalecił Muskowi również kontakt z Europolem i "odpowiednimi organami ścigania". Poinformował o obowiązku odpowiedzi w ciągu 24 godzin.

 

 

Elon Musk odniósł się do sprawy na portalu X.


"Nasza polityka jest otwarta i przejrzysta. Wiem, że Unia Europejska popiera takie rozwiązania. Proszę wymień naruszenia, o których wspominasz, tak, aby opinia publiczna mogła je zobaczyć".

 


Thierry Breton odpowiedział: "Doskonale zdajesz sobie sprawę z raportów użytkowników i władz na temat fałszywych treści i gloryfikacji przemocy. Od ciebie zależy, jak dopasujesz czyny do słów. Mój zespół pozostaje do Państwa dyspozycji, aby zapewnić zgodność z prawem unijnym, które nadal będziemy rygorystycznie egzekwować."

 

X zagrożony w Europie? 

Komisarz Europejski przypomniał również o możliwości wszczęcia potencjalnego dochodzenia i nałożeniu kar w przypadku stwierdzenia niezgodności.


Za nieprzestrzeganie europejskich przepisów dotyczących nielegalnych treści grozi kara finansowa w wysokości 6 proc. rocznych przychodów firmy lub brak dostępu do użytkowania portalu na terenie wszystkich krajów Unii Europejskiej.

Bartosz Treder / sgo / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie