Ukraina. Służby zatrzymały księdza. Handlował bronią

Świat
Ukraina. Służby zatrzymały księdza. Handlował bronią
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy
Mężczyźnie grozi do siedmiu lat więzienia

Ukraińscy funkcjonariusze zatrzymali duchownego Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego, który potajemnie sprzedawał broń pozostawioną przez Rosjan w obwodzie chersońskim. Tylko w jednej ze skrytek przechowywał siedem tysięcy sztuk amunicji.

Duchowny broń trzymał w dwóch skrytkach, a jedna z nich znajdowała się na terenie budowy kościoła w Chersoniu. Mężczyzna został ujęty "na gorącym uczynku".

 

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy udokumentowała, jak próbował sprzedać dwa zestawy przeciwlotnicze Igła. Mało tego, w trakcie prowokacji chciał swoich klientów wyposażyć również w pociski do wyrzutni RPG-7. Transakcję wycenił na 115 tysięcy hrywien (ok. 13 tys. zł).

Kontakty duchownego z przestępcami

Według SBU duchowny znajdował klientów dzięki własnym kontakt "w kręgach przestępczych". Funkcjonariusze wskazują, że dostęp do broni w obwodzie chersońskim mógł doprowadzić do zaostrzenia sytuacji wewnętrznej i posłużyć jako narzędzie podczas rosyjskich prowokacji.

 

ZOBACZ: Ukraina. Atak na siedzibę Rosjan pod Chersoniem. Nie żyje ośmiu oficerów

 

A niedozwolonego sprzętu duchowny posiadał sporo. Tylko w jednej ze skrytek znaleziono dwa karabiny, granaty bojowe i blisko siedem tysięcy sztuk amunicji do broni automatycznej.

 

Przeciwko podejrzanemu wszczęto śledztwo w związku z nielegalnym handlem bronią, a sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu. Mężczyźnie grozi do siedmiu lat pozbawienia wolności.

Jakub Krzywiecki / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie