Włochy. Zdrapka podzieliła przyjaciół. Ostra walka w sądzie

Świat
Włochy. Zdrapka podzieliła przyjaciół. Ostra walka w sądzie
Pixabay, Dimhou/zdjęcie ilustracyjne
Wspólna zdrapka, wygraną bierze jeden z trzech... Ciągnący się spór (ex) przyjaciół

Trzej koledzy z pracy pokłócili się o zdrapkę wartą dwa miliony euro. Mężczyźni nie potrafili się dogadać ws. wygranej, dlatego sprawa znalazła swój finał w sądzie. To jednak nie uspokoiło emocji, ponieważ po rozprawie między stronami doszło do bójki.

Ricardo, Giovanni i Christian trzej przyjaciele, którzy pracowali razem na budowach we Włoszech, postanowili odmienić swój los i 22 lutego 2021 roku złożyli się na paczkę zdrapek.

 

Jeden z kupionych okazał się być szczęśliwym. Mężczyźni wygrali dwa miliony euro. Problem w tym, że o wygranej wiedział tylko jeden z nich, który samodzielnie odebrał nagrodę i pochwalił się tym swoim "wspólnikom".

 

ZOBACZ: Wielka wygrana w loterii, której zwycięzca nie przyjął. Apel organizatorów

 

Mężczyźni o wygranej dowiedzieli się nie od przyjaciela, ale w gazet.

 

Jak donosi "Corriere della Sera", cała sprawa znalazła swój finał w sądzie. 50-letni Giovanni S. i 61-letni Christian C. pozwali swojego kolegę 42-letniego kolegę Ricardo Ricardo G. T. oskarżając go o defraudację wygranej.

"Nazwał mnie mafiosem"

W poniedziałek 11 września, w Weronie odbyła się pierwsza rozprawa w tej sprawie. To jednak nie uspokoiło emocji, ponieważ po opuszczeniu sali rozprawa między stronami doszło do bójki.

 

- Oskarżony nazwał mnie mafiosem i powiedział mi po brazylijsku inne rzeczy, których nie zrozumiałem... - powiedział Christian.

 

Aby przywrócić spokój, interweniował sędzia i prokurator. Kolejną rozprawa w tej sprawie juz wkrótce. Sąd będzie musiała zdecydować, jak zostanie podzielona wygrana.

MayLan/dk / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie