Obniżka stóp procentowych wyższa niż przewidywano. Eksperci: Nikt tego nie przewidział

Biznes

- To dość duży szok. Wskazuje na to reakcja rynkowa. Złoty dość wyraźnie osłabł - komentował w Polsat News obniżki stóp procentowych Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP. Spadkiem o 75 pkt. bazowych zaskoczona jest też Edyta Wojtyla, prodziekan Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu. - Nie było ekonomisty w Polsce, żeby takie obniżki przewidział - stwierdziła.

Obniżka stóp procentowych wyższa niż przewidywano. Eksperci: Nikt tego nie przewidział
Polsat News
Adam Glapiński, prezes NBP i przewodniczący RPP

Rada Polityki Pieniężnej w środę - po dwudniowym posiedzeniu - zdecydowała o obniżce wysokości stóp procentowych. Ekonomiści przewidywali wcześniej, że rozpocznie się cykl cięć. Prognozowali, że stopy spadną o 0,25 pkt. proc. Okazało się, że będzie to 0,75 pkt. proc.

Eksperci nie kryją zaskoczenia

- To dość duży szok. Wskazuje na to reakcja rynkowa. Złoty dość wyraźnie osłabł - około cztery grosze do euro, podobnie do dolara - mówił Bujak. 

 

Zaskoczenia nie kryła też Wojtyla. - Tak wysoka obniżka stóp procentowych na jednym posiedzeniu jest dla mnie lekkim szokiem. Czekam na konferencję (prezesa NBP Adama Glapińskiego - red.) z uzasadnieniem - przyznała.

 

ZOBACZ: Raty kredytów w dół. Spadają stopy procentowe

 

Również prodziekan ds. studentów Wydziału Finansów i Bankowości WSB w Poznaniu zwróciła uwagę, że decyzja RPP spowoduje spadek kursu polskiej waluty. - Spodziewam się, że jutro złotówka może osłabnąć, bo inwestorzy nie spodziewali się takiego ruchu Rady - powiedziała. 

 

Bujak zauważył, że "rynkowe stopy procentowe mocno powędrowały w dół, wyceniając dalsze kroki RPP na kolejne obniżki stóp proc". Przewiduje też, że w kolejnych dniach obniżą się stawki WIBOR, od których uzależnione jest oprocentowanie kredytów. 

 

WIDEO: Eksperci oceniają obniżkę stóp procentowych

 

RPP boi się recesji?

Eksperci zgadzają się, że jeżeli spadek stóp procentowych był przewidywany, to na poziomie najwyżej 25 pkt. bazowych. - Było też trochę ekonomistów, którzy spodziewali się, że ta obniżka stóp procentowych zapadnie dopiero za miesiąc - powiedział ekspert PKO BP. 

 

Prowadzący dopytywał, czy obniżka o 75 pkt. bazowych jest "przedwyborcza" czy "recesyjna". - Mogę to skomentować jako ekonomista i wiedzę powody ekonomiczne, żeby stopy procentowe obniżyć. Zwróćmy uwagę, że banki centralne w kilku dużych gospodarkach już to robią - Chiny, Brazylia, Chile czyli gospodarki wschodzące takie jak Polska - tłumaczył. 

 

ZOBACZ: Piotr Müller o rządowej tarczy: Przedłużymy ją, jeśli nie spadnie inflacja

 

Dodał, że zarysował się trend spadku inflacji. - Jednocześnie pojawiają się zagrożenia dla koniunktury, aktywności gospodarczej. Wiele gospodarek staje na krawędzi recesji, albo już jest w recesji tak jak np. Niemcy. Najwyraźniej większość członków RPP uznała, że jest zagrożenie dla koniunktury, że popyt będzie słaby, oczekiwany wcześniej wzrost polskiej gospodarki będzie słaby, albo jest zagrożone poważnie i to będzie sprzyjać dalszemu ograniczaniu inflacji. Tak to interpretuję jako ekonomista - powiedział Bujak. 

 

- Może być tak, że RPP widzi obszar w gospodarce, który warto byłoby pobudzić kredytami. Ale ja się obawiam, że kredyty, które weźmiemy, bo stopy będą niższe, to będą na ratowanie sytuacji przed inflacją - skomentowała z kolei Wojtyla. 

 

Na koniec Bujak zaznaczył, że "wszystkie prognozy wskazują, że we wrześniu inflacja spadanie nawet poniżej dziewięciu procent".

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

ap/wka / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie