Włochy. Innowacyjne rozwiązanie w barze. "Kto przeklina, płaci"
Niecodzienne rozwiązanie wprowadzono w barze we włoskim miasteczku Treviso. Rodzinny interes chce promować bycie kulturalnym. Wszystkich klientów, którzy wybierają się do lokalu, wita napis "Kto przeklina, płaci". Zebrane środki mają zostać przekazane na cele charytatywne.
Menadżerowie lokalu - Daniela i Michele Muledda - postawili na blacie swojego baru tabliczkę z napisem: "1 przekleństwo - 1 euro; 3 przekleństwa - 2,5 euro; przekleństwo ad persona - 5 euro". Od tego czasu hasło przewodnie ich rodzinnego interesu we Włoszech brzmi: "Kto przeklina, płaci".
ZOBACZ: Kenia. Lwica ukradła fotografowi kamerę. Nagrała krótkie wideo
- Powiedzmy, że pomysł przyszedł mi do głowy, kiedy wróciłem z wakacji i w barze było dwóch klientów, którzy prowadzili ożywioną dyskusję, przeplataną przekleństwami. Wszystko obok dziecka, które było z matką - wyjaśnia córka właścicieli, Camila.
Kulturalny bar we Włoszech. Cel jest szczytny
- W tamtym momencie pomyślałam, że muszę coś z tym zrobić i tak narodził się pomysł - dodaje.
ZOBACZ: USA. Nękał ją mężczyzna przy barze. Uratował ją "paragon", który dostała od barmana
- Co zrobimy z zebranymi pieniędzmi? Gdy napełnimy słoik, całość przekażemy je na cele charytatywne – podsumowała. Środki prawdopodobnie wpłyną na konto jednego z lokalnych stowarzyszeń.
Właściciele wierzą w powodzenie swojej inicjatywy.
Czytaj więcej