Michał Kołodziejczak oskarża policję o śledzenie. Formacja odpowiada

Polska
Michał Kołodziejczak oskarża policję o śledzenie. Formacja odpowiada
Leszek Szymański/PAP
Konferencja prasowa AgroUnii. Na pierwszym planie Michał Kołodziejczak

Michał Kołodziejczak oskarżył policję o śledzenie. Nagranie z momentu konfrontacji z funkcjonariuszami krąży w sieci. Do sprawy odniosła się warszawska policja, która tłumaczy zasady działania tzw. tras alarmowych.

Szef Agrounii oskarża policję o śledzenie po konferencji prasowej przed budynkiem telewizji przy ulicy Woronicza w Warszawie. Jego najbliższa współpracowniczka - Natalia Żyto - udostępniła w sieci nagranie z konfrontacji z funkcjonariuszami. - Dzień dobry. Dlaczego państwo nas śledzą? - pyta była dziennikarka policjantów.

 

Ci twierdzą, że w pobliżu mieli zgłoszenie. - Nie. Chodzicie za nami od TVP - odparła działaczka Agrounii. W pewnym momencie na nagraniu pojawia się Michał Kołodziejczak.

 

- Proszę państwa, absurdalna sytuacja. Przypadkowo ciągle policja za nami chodzi, kiedy jesteśmy w Warszawie na konferencji - komentuje rolnik. - Gdyby powiedzieli, że chodzą za nami, bo może nam się coś stać albo jesteście narażeni, to ja bym to rozumiał. Ale nie potrafią powiedzieć, że chodzą za nami od kilku minut - dodaje polityk.

 

Nagranie kończy się, kiedy Michał Kołodziejczak stoi za rogiem jednej z ulic, a chwilę później wychodzą ci sami policjanci.

 

Kołodziejczak śledzony? Policja odpowiada 

Na wpis współpracowniczki Michała Kołodziejczaka po czasie zareagowała Komeda Stołeczna Policji. "W miejsce wydarzeń medialnych, którym towarzyszą emocje, zawsze kierowane są dodatkowe siły. Policjanci z tzw. tras alarmowych otrzymują zgłoszenie od sztabów danych jednostek rejonowych o podjęcie stosownych działań. Chodzi o patrolowanie konkretnego rejonu, a nie śledzenie" - odpowiedzieli funkcjonariusze.

 

Wiceszef MSWiA o śledzeniu Kołodziejczaka przez policję 

Do sprawy w "Gościu Wydarzeń" odniósł się również wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.

 

- Za pomocą umundurowanych policjantów w mundurach lider Agrounii ma być śledzony? To jest niedorzeczność, funkcjonariusze dostali zgłoszenie w pobliżu że ktoś mu próbuje przeszkodzić (w konferencji prasowej - red.). To młodzi ludzie, pewnie kamera ich speszyła. Ale policjanci w mundurach nikogo nie śledzą - powiedział Maciej Wąsik.

 

ZOBACZ: Robert Biedroń o Michale Kołodziejczaku: Krnąbrny; niebezpieczny; tykająca bomba

Kołodziejczak pozwie młodego działacza PiS 

Lider listy Koalicji Obywatelskiej w Koninie zorganizował w poniedziałek konferencję prasową przy pl. Powstańców Warszawskich. Przed siedzibą TVP Michał Kołodziejczak oskarżał PiS o przejęcie stacji i zorganizowanie hejtu w internecie na jego osobę. - Jesteście dzisiaj czystym złem, które niszczy polskie społeczeństwo - zwrócił się do pracowników mediów państwowych. 

 

W trakcie konferencji prasowej doszło też do spięcia między rolnikiem, a młodym działaczem PiS udającym dziennikarza. Znany z internetowego kanału "Okiem Młodych" Oskar Szafarowicz pytał Kołodziejczaka o spalenie flagi unijnej przed kilkoma laty. - Pan manipuluje i zostanie pan pozwany w trybie wyborczym. Zmanipulował pan wypowiedź i takich wypowiedzi będziemy unikać - powiedział lider rolniczej formacji.

pbi/kg / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie