Zniknął lód morski o powierzchni Argentyny. Naukowcy mówią o ekstremalnych zmianach

Świat
Zniknął lód morski o powierzchni Argentyny. Naukowcy mówią o ekstremalnych zmianach
Pixabay
Zniknął lód morski o powierzchni Argentyny. Naukowcy mówią o ekstremalnych zmianach

Kiedy media z uwagą śledzą pożary trawiące południową Europę, sytuacja na najzimniejszym kontynencie świata również nie napawa optymizmem. W połowie lipca powierzchnia lodu morskiego Antarktydy skurczyła się o 2,6 miliona kilometrów kwadratowych – to obszar porównywalny z terytorium Argentyny. Naukowcy mówią o najgorszym wyniku w historii pomiarów.

Co roku lód na biegunie południowym Ziemi topnieje w ciągu lata - najmniejszą powierzchnię osiąga pod koniec lutego - i odbudowuje się w trakcie tamtejszej zimy. Jak jednak podaje CNN, naukowcy z National Snow and Ice Data Center (NSIDC), amerykańskiego centrum prowadzącego badania polarne i kriosferyczne, mówią o niepokojącej zmianie.

Pomiary na Antarktydzie. Rekordowo niska powierzchnia lodu morskiego

Jak informują naukowcy, powierzchnia lodu morskiego jest najmniejsza od 45 lat, czyli o momentu rozpoczęcia pomiarów. Lody morskie skurczyły się w sumie o 2,6 miliona kilometrów kwadratowych w porównaniu ze średnią z lat 1981-2010.

 

 

To obszar osiem razy większy niż terytorium Polski, porównywalny z wielkością Argentyny. Rekordowy niski wynik badania oznacza także gwałtowne przyśpieszenie topnienia - w porównaniu z danymi z 2022 roku lód morski Antarktydy zmniejszył się o 1,6 miliona kilometrów kwadratowych.  

 

ZOBACZ: Zaginął blisko 40 lat temu. Topniejący lodowiec odkrył tajemnicę

Antarktyda nie topnieje jak Arktyka. Nieprzewidywalny kontynent

- System antarktyczny zawsze był bardzo zmienny - powiedział w rozmowie z CNN Ted Scambos, glaciolog z Uniwersytetu Kolorado w Boulder - Obecny poziom zmienności jest jednak tak ekstremalny, że coś radykalnego musiało się stać w ciągu ostatnich dwóch lat, a w szczególności w tym roku.

 
Jak tłumaczą naukowcy, lód morski na Antarktydzie zmieniał się w ostatnich latach od rekordowo wysokich do szczególnie niskich. Utrudnia to wyjaśnienie przyczyn i bezpośrednie powiązanie tych zmian z globalnym ociepleniem, jak to ma miejsce w przypadku  konsekwentnie topniejącej Arktyki. Od 2016 roku obserwuje się gwałtowny trend spadkowy w pomiarach lodu morskiego.


Badacze z National Snow and Ice Data Center zalecają jednak ostrożność w ocenie sytuacji. - To duże odstępstwo od średniej, ale wiemy, że lód morski Antarktydy wykazuje dużą zmienność z roku na rok - powiedziała CNN Julienne Stroeve z NSIDC.

Kurczące się lody morskie Antarktydy. Globalne skutki

Zmniejszanie się powierzchni lodu morskiego ma pośredni wpływ na podnoszenie się poziomu mórz na świecie. Kiedy znika lód morski, odkrywa się lądolód. Lodowce w starciu z falami i napływającymi cieplejszymi wodami oceanicznymi mogą pękać i topnieć. Brak lodu morskiego negatywnie wpłynąłby również na życie tamtejszej fauny - m. in. pingwinów i fok. 


Naukowcy wspominają też o zagrożeniu, jakie może wywołać całkowite stopienie się lodowca Thwaites na tzw. Antarktydzie Zachodniej. Gdyby wody tylko z tego z lodowego olbrzyma, nazywanego też "Lodowcem Zagłady" spłynęłyby do oceanu, poziom mórz na całym świecie podniósłby o około trzy metry. 

 

Powierzchnia lodu morskiego odbija również promienie słoneczne i w ten sposób przyczynia się do regulacji temperatury panującej na planecie.

ako/dk / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie