Ukraina: Niemieccy ekstremiści na froncie. Walczą po stronie Rosji

Świat

Istnieje podejrzenie, że niemieccy ekstremiści biorą udział w walkach na Ukrainie od początku wojny - wskazuje "Deutsche Welle". Z danych ministerstwa spraw wewnętrznych Niemiec udostępnionych przez "Welt am Sonntag" wynika, że większość najemników walczy po stronie Kremla.

Grupa żołnierzy w mundurach na tle drogi i budynków przemysłowych, z widocznym transporterem opancerzonym.
Wikimedia.commons/Mil.ru/CC BY 4.0
Niepokojące doniesienia: Większość niemieckich ekstremistów walczy po stronie Rosji

"Deutsche Welle" powołuje się na ustalenia "Welt am Sonntag". Dziennikarze gazety opublikowali odpowiedź od Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, w którym podsumowano wyjazdy "osób związanych z ekstremizmem lub przestępczością o podłożu politycznym" na Ukrainę od początku wojny.

 

ZOBACZ: Ukraina. Rosjanie ostrzelali Dniepr. Rakiety trafiły w budynek mieszkalny i siedzibę SBU

 

Z informacji resortu wynika, że 39 z 61 osób, które wyjechały do strefy walk, miały zamiar "udziału w działaniach bojowych". 27 potencjalnych najemników miało pro-rosyjskie z kolei 12 - pro-ukraińskie nastawienie.

 

"W przypadku znacznej większości tych osób, organa ścigania posiadają konkretne informacje, że brały one udział w działaniach bojowych. Wśród nich znajdują się zarówno ekstremiści prawicowi, jak i lewicowi. Większość osób jest jednak klasyfikowana jako związane z 'zagraniczną ideologią'. Ze względu na brak danych nie jest możliwe dokładne przyporządkowanie do konkretnych grup" – informuje ministerstwo, cytowane przez gazetę.

Ekstremiści z Niemiec w Ukrainie. Resort komentuje

Rzeczniczka niemieckiego resortu pokreśliła, że sam udział w działaniach bojowych w Ukrainie nie jest karalny, pod warunkiem, że osoby te działają w ramach regularnych sił zbrojnych lub ochotniczych, a nie jako najemnicy. Jednocześnie samo dołączenie do armii nie chroni przed ewentualnym dochodzeniem w przypadku zbrodni wojennych. Na pytanie, czy trwa jakiekolwiek dochodzenie, nie odpowiedziało biuro prokuratora generalnego.

 

- Osoby lub ekstremiści, którzy dobrowolnie dołączają do rosyjskich sił zbrojnych lub grup terrorystycznych, aby brać udział w inwazji na Ukrainę, powinny być ścigane prawnie po powrocie do Niemiec - stwierdził polityk CDU Roderich Kiesewetter, który skrytykował opieszałość organów ścigania. Podkreślił, że należy założyć, że bojownicy walczący po stronie Kremla "uczestniczyli w działaniach wojennych i naruszeniach praw człowieka".

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

bas / Deutsche Welle
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie