Rosja oskarża o zamach na Simonian i Sobczak. Kijów zaprzecza

Świat

- One są nam całkowicie niepotrzebne. Na nic nie mają wpływu - przekazał Mychajło Podolak, doradca biura prezydenta Ukrainy, zaprzeczając oskarżeniom o zamach na rosyjską propagandystkę Margaritę Simonian i celebrytkę Ksenię Sobczak. Kreml przekazał, że zapobiegł atakom na kobiety.

Rosja oskarża o zamach na Simonian i Sobczak. Kijów zaprzecza
Kremlin.ru
Margarita Simonian i Ksenia Sobczak
Zobacz więcej

Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji poinformowała, że rzekomo zapobiegła planom ataku na propagandystkę Margaritę Simonian, szefową kremlowskiej telewizji RT, oraz Ksenię Sobczak, celebrytkę i dziennikarkę.

 

O przygotowanie zabójstw oskarżono ukraińskie służby - przekazała Ukraińska Prawda.

 

- Kobiety te nie odgrywają dziś ważnej roli w tym, co się dzieje ani w ogóle w ramach wojny, ani w ramach utraty przez Rosję pozycji w sensie globalnym - powiedział Mychajło Podolak, doradca biura prezydenta Ukrainy.

 

- One są nam całkowicie niepotrzebne. Na nic nie mają wpływu - dodał.

 

 

Za każde zabójstwo podejrzani mieli dostać 1,5 mln rubli 

Rosyjski sąd zdecydował o areszcie w sprawie domniemanych zamachów siedmiu osób. Mają to być przedstawiciele nacjonalistycznych organizacji - przekazał ukraiński portal.

 

Podejrzani mieli powiedzieć FSB, że przygotowują zamachy "w imieniu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy" za nagrodę w wysokości 1,5 mln rubli (około 66 tys. złotych) za każde zabójstwo.


Niektóre źródła twierdzą, że zatrzymani byli torturowani.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

mbl/kg / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie