Indie: Autobus z weselnikami stanął w płomieniach. Nie żyje 25 osób

Świat
Indie: Autobus z weselnikami stanął w płomieniach. Nie żyje 25 osób
PAP/EPA/Buldhana Police Samruddhi Mahamarg Expressway Firerescue/Twitter/HP Live News
Autobus z weselnikami stanął w płomieniach

Co najmniej 25 osób zginęło w wypadku autobusu z uczestnikami wesela w Indiach. Lokalne służby opisują, że pojazd wpadł w poślizg i przewrócił się na bok. Doszło do zapłonu zbiornika z olejem, a autobus błyskawicznie zamienił się w kulę ognia. Kondolencje rodzinom ofiar złożył premier stanu Eknath Shinde.

Tragiczny wypadek miał miejsce w sobotę ok. godz. 2 w nocy czasu lokalnego (ok. godz. 22:30 w piątek czasu polskiego) w indyjskim stanie Maharasztra. Autobus przewożący weselników wpadł w poślizg i przewrócił się na bok. Pojazd błyskawicznie stanął w płomieniach.

 

W pożarze zginęło co najmniej 25 uczestników wesela. Pozostałe osiem osób w różnym stanie zostało przetransportowanych do szpitala w miejscowości Buldhana.

 

Autobus wywrócił się na bok. "Kierowca był bardzo doświadczony"

Wiceszef policji w Buldhanie Baburao Mahamuni przekazał w rozmowie z mediami, że incydent miał miejsce na drodze ekspresowej Samruddhi Mahamarg. Autobus wpadł w poślizg i uderzył w betonową barierkę. Następnie miało dojść do zapłonu zbiornika z olejem.

 

ZOBACZ: Indie. Gość spędził w pięciogwiazdkowym hotelu prawie dwa lata. Nie zapłacił ani grosza

 

Wśród uratowanych znalazł się kierowca pojazdu. - Miał ogromne doświadczenie za kierownicą. Do zaprószenia ognia doszło z powodu łatwopalnych przedmiotów znajdujących się na pokładzie - podkreślił właściciel firmy przewozowej Virendra Darna.

 

Tragiczny wypadek w Indiach. Kondolencje złożył premier stanu

Kondolencje bliskim ofiar złożył premier stanu Maharasztra Eknatha Shinde. "Wyrażam głęboki smutek z powodu strasznego wypadku prywatnego autobusu w dystrykcie Buldhana" - napisał na Twitterze.

 

 

Głos w sprawie zabrał także premier Indii Narendra Modi. "Moje myśli i modlitwy są z rodzinami tych, którzy stracili życie. Oby ranni szybko wrócili do zdrowia. Lokalna administracja udziela poszkodowanym wszelkiej możliwej pomocy" - napisał na Twitterze. Dodał, że rodziny zmarłych otrzymają odszkodowanie w wysokości 500 tys. rupii (ok. 25 tys. zł).

 

 

jkm / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie