Kazachstan: Uzbrojony mężczyzna wziął zakładników w banku. Służby przeprowadziły szturm
Uzbrojony mężczyzny wtargnął do oddziału banku w stolicy Kazachstanu Astanie, wziął zakładników i zabarykadował się w budynku. Według lokalnych mediów żądał, by bank przekazał wszystkie swoje środki na niepełnosprawne dzieci i potrzebujących. Służby przeprowadziły szturm i uwolniły zakładników.
W niedzielę mężczyzna wtargnął do oddziału Kaspi Bank w stolicy Kazachstanu. O sprawie oficjalnie poinformowała lokalna policja. Potwierdzono, że napastnik wziął zakładników.
"Według wstępnych danych mężczyzna jest uzbrojony. Na miejscu są policjanci, trwają negocjacje z mężczyzną" - zaznaczono w komunikacie. Bank został otoczony kordonem służb, a policja apelowała do mieszkańców o zachowanie spokoju.
Policja podała też, że w budynku przebywało siedmiu zakładników - ochroniarz i pracownice banku.
Napastnik chciał by bank przekazał pieniądze dla potrzebujących
"Izwiestia" poinformowała, że napastnik urodził się w 1993 roku. Miał mieć "pewne problemy" z uzyskaniem i spłatą kredytu.
Tymczasem agencja UNIAN za lokalnymi mediami podała, że mężczyzna zażądał był bank przekazał wszystkie swoje środki na niepełnosprawne dzieci i osoby potrzebujące w Kazachstanie. Policyjnym negocjatorom dał trzy godziny na spełnienie swoich żądań.
ZOBACZ: 78-latka aresztowana przez policję. To już jej trzeci napad na bank
Policyjna akcję komplikował fakt, że mężczyzna zachowywał się nieobliczalnie. Kamera monitoringu zarejestrowała bowiem moment, jak przyłożył broń do głowy jednej z zakładniczek.
Szturm służb. Zakładnicy uwolnieni
Chwilę przed godziną 13:00 czasu polskiego, policja poinformowała, że zakładnicy zostali uwolnieni. W sieci pojawiło się nagranie ze szturmu służb na budynek banku.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Kazachstanu poinformowało, że napastnik został zatrzymany.
Czytaj więcej