Rzeszów: Dzik szarżował w budynku uniwersytetu. Nagrania obiegają sieć

Polska
Rzeszów: Dzik szarżował w budynku uniwersytetu. Nagrania obiegają sieć
Twitter/ajsmen90
Uniwersytet Rzeszowski odwiedził dzik

Jeden z budynków Uniwersytetu Rzeszowskiego odwiedził we wtorek dzik. W sieci pojawiły się nagrania ukazujące, jak zwierzę biega po uczelnianych korytarzach i ucieka przed ochroniarzem. - Dzik zrobił sobie krótką wycieczkę krajoznawczą, a następnie opuścił budynek - powiedział polsatnews.pl rzecznik UR Maciej Ulita.

Młody dzik przyszedł we wtorek rano do budynku na kampusie głównym Uniwersytetu Rzeszowskiego. - Mamy dziś święto uczelni. Otrzymałem informację o tej sytuacji chwilę przed rozpoczęciem uroczystości, około 10:30 - przekazał nam Maciej Ulita.

 

Jak przypomniał, kilka miesięcy temu media obiegła informacja o dzikach w centrum stolicy Podkarpacia, a tym razem jedno z tych zwierząt "było łaskawe zawitać do jednego z budynków" UR. - Po zrobieniu krótkiej wycieczki krajoznawczej, opuścił teren uczelni - dodał rzecznik.

Dzik na Uniwersytecie Rzeszowskim. Trafił do Kolegium Nauk Przyrodniczych

Media społecznościowe obiegły nagrania ukazujące dzika na terenie uniwersytetu. Na pierwszym filmie zwierzę biegnie korytarzem. Drugie wideo ukazuje ochroniarza, który próbuje "wskazać" dzikowi wyjście.

 

 

- Panowie próbowali skierować go w stronę drzwi, ponieważ od tej strony nie ma wyjścia. W końcu udało się wypuścić zwierzę na zewnątrz - wyjaśnił rzecznik.

 

Maciej Ulita dodał, że dzik przyszedł do budynku, w którym mieszczą się głównie aule Kolegium Nauk Przyrodniczych. - Można powiedzieć, że prawie dobrze trafił - ocenił Maciej Ulita.

Rzeszów: Dzik zawitał na uczelnię. "Chciał się doedukować"

Przedstawiciel uniwersytetu przekazał także, że dzik opuścił uczelnię cały i zdrowy. - W wyniku zdarzenia nikt ze studentów i pracowników uczelni nie odniósł obrażeń - powiedział.

 

ZOBACZ: Gdynia: Dzik dorwał się do torby. "Zwykły dzień w Polsce"

 

Rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie potwierdziła nam, że widziała nagrania w sieci, ale nikt nie zgłosił tej sytuacji na komendę. - Nie podejmowaliśmy więc żadnej interwencji w związku z tym dzikiem, który chciał się doedukować - przekazała polsatnews.pl asp. sztab. Magdalena Żuk.

jkm/wka / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie