Chiny: 13-latka wydawała oszczędności mamy. Alarm podniosła nauczycielka

Świat
Chiny: 13-latka wydawała oszczędności mamy. Alarm podniosła nauczycielka
Pixabay
Nastolatka z Chin kupowała gry mobilne dla siebie i znajomych z klasy

13-latka z Chin podpięła do smartfona kartę bankową mamy i wydała blisko pół miliona juanów na gry na telefon dla siebie oraz kolegów i koleżanek z klasy. Uczennica szkoły średniej sprytnie zacierała za sobą ślady, kasując z telefonu rodzicielki powiadomienia o transakcjach. Rodziców o sprawie zaalarmowała dopiero zaniepokojona nauczycielka.

Nastolatka z prowincji Henan w środkowych Chinach przez cztery miesiące wydała 449 500 juanów (ok. 265 tys. zł) na gry mobilne. Uzależniona uczennica szkoły średniej korzystała z podpiętej do telefonu karty swojej mamy. Kobieta nie miała pojęcia o transakcjach, bo jej córka kasowała przychodzące powiadomienia.

 

Okazuje się, że 13-latka kupowała gry nie tylko dla siebie, ale także dla swoich koleżanek i kolegów z klasy. - Kiedy mnie poprosili, niechętnie, ale się zgodziłam - wyjaśniła. Dziewczyna dodała, że nie bardzo rozumie, skąd biorą się pieniądze, ale znała kod do karty swojej mamy, bo ta podała jej go na wypadek, gdyby potrzebowała za coś zapłacić, a rodziców nie było w pobliżu.

Masowo kupowała gry na telefon. Płaciła kartą mamy

Jak donosi "South China Morning Post", prośby koleżanek i kolegów 13-latki zaczęły szybko wymykać się spod kontroli. Nastolatka spełniała je jednak ze strachu, że o wszystkim dowie się mama. Dziewczyna kupowała nie tylko same gry, ale też przedmioty do nich, w ramach tzw. mikropłatności.

 

O sprawie zaalarmowała rodziców dopiero nauczycielka. Kobieta zauważyła, że uczennica nie skupia się na zajęciach i jest uzależniona od gier mobilnych. Kiedy matka uczennicy weszła na konto, znajdowało się na nim zaledwie pół juana (ok. 30 gr).

 

ZOBACZ: Chiny "sprzątają" internet. Zniknęło 1,4 mln postów i 67 tys. kont, a co z ludźmi?

 

Historia szybko obiegła chińskie media społecznościowe, a większość internautów oceniła, że to wina rodziców. "13-latka dobrze wiedziała co robi, ale nie chce się teraz przyznać" - napisano w chińskim serwisie społecznościowym Weibo.

Uzależniona nastolatka kupowała masowo gry. Kolejna taka sytuacja

To nie pierwszy tego typu przypadek w Chinach w ostatnim czasie. W lutym 14-latka z północnych Chin trafiła na ostry dyżur po spędzeniu bez przerwy 81 godzin na swoim smartfonie.

 

Z kolei w 2021 roku 13-letnia dziewczynka z południowej części kraju dźgnęła nożem swoją matkę po tym, jak rodzicielka chciała zabrać jej telefon.

jkm/ sg / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie