USA: Nie dostał wegetariańskiego posiłku. Pasażer zaatakował załogę samolotu
Pijany Brytyjczyk zaatakował dwie stewardessy i próbował wtargnąć do kokpitu samolotu, po tym jak odmówiono mu wegetariańskiego posiłku. Załoga miała wcześniej poinformować podróżnego, że tego typu dania serwowane są tylko w pierwszej klasie. Mężczyzna przyznał się przed sądem do zarzucanych mu czynów.
Incydent miał miejsce podczas lotu American Airlines z miejscowości Seawell na Barbadosie do Miami w USA. Brytyjski biznesmen Robert Croizat miał zaatakować stewardessy i próbował wtargnąć do kabiny pilotów.
Po wylądowaniu Brytyjczyk został aresztowany i stanął przed amerykańskim wymiarem sprawiedliwości, gdzie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
USA: Nie dostał wegetariańskiego posiłku. Zaatakował załogę
Wybuch agresji pasażera spowodowała wiadomość o tym, że nie dostanie wegetariańskiego posiłku - wynika z dokumentów sądowych, do których dotarł "New York Post". Załoga maszyny miała powiedzieć Brytyjczkowi, że ta opcja dostępna jest wyłącznie w pierwszej klasie.
ZOBACZ: USA: Katastrofa samolotu na Florydzie. Maszyna runęła na miasto
Rozjuszonego wegetarianina powstrzymał inny pasażer. Załoga następnie zablokowała przejście wózkiem, a kapitan zgłosił zdarzenie kontroli ruchu lotniczego. Linie lotnicze póki co nie skomentowały incydentu.
Brytyjczyk awanturował się w samolocie. Zapadła decyzja
Robert Croizat wyjaśnił na rozprawie, że wypił wcześniej dwa drinki. Adwokat Barry Wax podkreślił, że zachowanie jego klienta "opisano jako bardziej dramatyczne niż było w rzeczywistości".
Sąd w Miami uznał jednak mężczyznę za winnego ataku na personel samolotu. Wymiar kary ma zostać podany na następnej rozprawie.