Rosja: Rolnicy zrobili patriotyczny napis. Teraz szuka ich policja

Świat
Rosja: Rolnicy zrobili patriotyczny napis. Teraz szuka ich policja
Telegram
Rolnicy swój napis w ziemi nagrali kamerą drona

W obwodzie niżnonowogrodzkim grupa rosyjskich rolników chciała zachować się patriotycznie. Zaorali pole w taki sposób, by w ziemi powstał ogromny napis "Jestem Rosjaninem", który jest też tytułem popularnej piosenki. Wyczyn nie przypadł jednak do gustu służbom i rolników teraz szuka policja.

W Rosji wciąż zyskuje na popularności piosenka "Jestem Rosjaninem" autorstwa piosenkarza o pseudonimie artystycznym Shaman. W utworze śpiewa między innymi, że jako Rosjanin "idzie do końca", jego "krew pochodzi od ojca" i jest Rosjaninem "na złość całemu światu".

 

Tekst najwidoczniej przypadł do gustu rolnikom z Arzamas w obwodzie niżnonowogrodzkim, którzy postanowili zaorać pole w taki sposób, by powstał ogromny napis o treści "Jestem Rosjaninem".

 

Problem w tym, że nagranie do swojego "dzieła" wykonali przy pomocy drona.

 

Zakaz lotu dronami

Jak informuje gazeta.ru, policja rozpoczęła kontrole rolników w regionie, by ustalić kto jest autorem nagrania. Służby zainteresowały się traktorzystami ze względu na wykorzystanie małego bezzałogowca.

 

ZOBACZ: Rosja. Potężna eksplozja i dym nad miastem. Atak na budynki FSB i MSW w Biełgorodzie

 

W obwodzie niżnonowogrodzkim w 2022 roku, po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę, władze wprowadziły bezwzględny zakaz lotu dronami, więc rolnicy przygotowując klip złamali prawo.

 

Być może autorzy klipu liczyli na pozytywne reakcje internautów. Tu też częściowo spotkał ich zawód, ponieważ w Telegramie zwrócono uwagę, że do akcji pod hasłem "Jestem Rosjaninem" wykorzystali ciągnik zagranicznej produkcji.

Autor nagrania: Zapłacę karę

Z autorem filmu udało się skontaktować telegramowemu kanałowi Shot. Nikołaj Szczełokow stwierdził, że nie spodziewał się dużego zainteresowania swoim materiałem, ale ostatecznie jest zadowolony z efektu.

 

ZOBACZ: Rosja: Materiał radioaktywny w Moskwie. Celnicy wykryli napromieniowane talie kart

 

Dodał też, że jest gotów zapłacić karę za złamanie prawa. Grzywna może wynieść 30 tysięcy rubli, czyli około 1500 złotych. 

jk/ sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie