USA: Wściekła się na lotnisku. Dwóch ochroniarzy wylądowało w szpitalu

Świat
USA: Wściekła się na lotnisku. Dwóch ochroniarzy wylądowało w szpitalu
Flickr.com/Ken Lund/Maricopa County Sheriff's Office
Makiah Coleman pobiła pracowników ochrony na lotnisku w Phoenix

Dwóch pracowników ochrony lotniska w USA wylądowało w szpitalu, a jeden został lekko ranny w starciu z agresywną pasażerką podczas kontroli bezpieczeństwa. Bójka doprowadziła do poważnych utrudnień dla pasażerów. 19-latka została ostatecznie zatrzymana przez służby. Okazało się, że kobieta wściekła się po tym, jak funkcjonariusze TSA zabrali jej sok jabłkowy, który chciała wnieść na pokład.

Incydent miał miejsce w środę rano na lotnisku Phoenix-Sky Harbor w stanie Arizona. 19-letnia Makiah Coleman podczas kontroli bezpieczeństwa zaatakowała pracowników ochrony lotniska (TSA). W starciu fizycznym na terenie terminalu nr 4 ranne zostały trzy osoby.

 

Dwóch pracowników TSA musiało zostać przewiezionych do szpitala. Trzeci odniósł w zdarzeniu pomniejsze obrażenia.

 

Na miejsce wezwana została policja z Phoenix. Funkcjonariuszom udało się w końcu zatrzymać agresywną 19-latkę. 

 

Jak wynika z raportu z aresztowania krewkiej pasażerki, kobieta rzuciła się na personel lotniska po tym, gdy ten zarekwirował jej sok jabłkowy.

USA: Agresywna 19-latka pobiła pracowników lotniska

Nastolatka zirytowała się i rzekomo ugryzła, a następnie uderzyła agentów ochrony lotniska, którzy nie pozwolili jej na zabranie ze sobą soku podczas przejścia przez punkt kontroli bezpieczeństwa, do której doszło na krótko przed 6 rano - donosi lokalna stacja telewizyjna Fox 10 Phoenix.

 

ZOBACZ: USA. Zapytali o drogę ochroniarza. Wspólnik wyniósł 300 tys. dolarów w gotówce

 

Coleman miała wspiąć się na stół i uderzyć pracownika w głowę, po czym uderzyła i pociągnęła za włosy drugiego kontrolera. Według raportu służb trzeci z funkcjonariuszy interweniował, próbując powstrzymać agresorkę, ale został przez nią ugryziony.

 

"Ten niesprowokowany i zuchwały atak fizyczny na naszych pracowników jest nie do przyjęcia. Jesteśmy im wdzięczni za rolę, jaką codziennie odgrywają w ochronie podróżujących" - podkreśliła TSA w oświadczeniu dla stacji ABC 15.

 

Jak dodały służby, napaść na pracowników ochrony spowodowała utrudnienia dla innych podróżnych. "Z powodu działań kobiety, ok. 450 osób musiało zostać przekierowanych do innego punktu kontrolnego w celu przejścia kontroli bezpieczeństwa" - dodano.

 

Kobieta została aresztowana i oskarżona o napaść, uszkodzenie mienia i zakłócanie porządku.

 

Dwóch hospitalizowanych funkcjonariuszy kontroli bezpieczeństwa lotniska w Phoenix zostało zwolnionych ze szpitala po opatrzeniu.

jkm/map / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie