Jeremy Renner w pierwszym wywiadzie po wypadku z pługiem: Chroniłem swojego siostrzeńca
- Tak, zrobiłbym to jeszcze raz, bo pług jechał wprost na mojego siostrzeńca - powiedział Jeremy Renner, który udzielił pierwszego wywiadu po poważnym wypadku. Hollywoodzki aktor na początku roku został potrącony przez pług śnieżny. - Straciłem dużo mięśni i kości, ale zostałem napełniony miłością i wzmocniony tytanem - dodał Renner.
Gwiazdor Hollywood znany z filmu "The Hurt Locker - W pułapce wojny" oraz roli Hawkeye'a w serii filmów Marvela został potrącony przez pług śnieżny w Nowy Rok. Jeremy Renner trafił do szpitala z poważnym urazem klatki piersiowej i ponad 30 złamaniami. Przez blisko trzy tygodnie lekarze określali jego stan jako krytyczny.
Wypadek Jeremy'ego Rennera miał miejsce podczas noworocznej burzy, która nawiedziła Stany Zjednoczone. Na aktora stoczył się pług śnieżny, który sam wcześniej prowadził. - Próbował wskoczyć z powrotem na fotel kierowcy, ale maszyna wpadła prosto na niego – wyjaśniał szeryf hrabstwa Washoe Darin Balaam.
Jeremy Renner udzielił wywiadu. "Nie pozwoliłem, by wypadek mnie zabił"
Aktor udzielił niedawno pierwszego wywiadu po wypadku. W zapowiedzi rozmowy dla amerykańskiej stacji ABC powiedział, że nie pozwolił, by wypadek go zabił i wybrał przetrwanie.
Renner chciał zatrzymać pług, by ochronić swojego siostrzeńca. Wówczas został wciągnięty pod lewą gąsienicę. - Gdy do niego podbiegłem, nie sądziłem, że jeszcze żyje - wspominał krewny aktora.
Sam Renner, pytany przez dziennikarkę stacji ABC Diane Sawyer, czy pamięta ból, powiedział: O tak, (pamiętam - red.) wszystko, byłem przytomny przez cały ten czas.
"W lustrze widzę teraz szczęściarza"
Dopytywany o reakcję na pług zagrażający jego siostrzeńcowi, stwierdził: - Tak, zrobiłbym to znowu, bo pług jechał wprost na mojego siostrzeńca. - Straciłem dużo mięśni i kości, ale zostałem napełniony miłością i uzupełniony tytanem - dodał.
ZOBACZ: USA: Poprawił się stan Jeremy'ego Rennera. Pokazał zdjęcie ze szpitala
Zapytany o to, czy teraz w lustrze widzi tego samego człowieka, powiedział: - Nie, teraz widzę szczęściarza.
Cały wywiad zostanie wyemitowany przez stację 6 kwietnia.
Czytaj więcej