Podlaskie: Pożar chlewni. Zginęło ponad 1,5 tys. prosiaków

Polska
Podlaskie: Pożar chlewni. Zginęło ponad 1,5 tys. prosiaków
OSP KSRG Augustowo
Pożar chlewni gasiło 11 zastępów straży pożarnej

Prawie pięć godzin trwało gaszenie pożaru chlewni w Parcewie koło Bielska Podlaskiego. Nie żyje około 1600 prosiaków, a 260 zwierząt udało się uratować. Trwa ustalanie przyczyn pożaru i szacowanie strat.

W nocy z poniedziałku na wtorek wybuchł pożar w gospodarstwie rolnym w Parcewie. Palił się budynek trzody chlewnej, w którym znajdowały się prosiaki.

 

ZOBACZ: Legnica: Tragiczny pożar w kamienicy. Nie żyje jedna osoba


- Zgłoszenie do dyżurnego Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Bielsku Podlaskim wpłynęło o godzinie 2:18. Do działań zadysponowane zostały siły z państwowej straży pożarnej i jednostek OSP. Łącznie w działaniach brało udział 11 zastępów. Akcja trwała blisko 5 godzin - powiedział w rozmowie z polsatnews.pl bryg. Marcin Sawicki z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku Podlaskim.  

 

Właściciele liczą straty

Ogień udało się opanować, niestety są duże straty. Szacuje się, że w wyniku pożaru około 1600 prosiaków zginęło, a 260 udało się uratować, choć nie są to jeszcze ostateczne ustalenia.

 

Jak wskazał bryg. Marcin Sawicki, przyczyną śmierci większości zwierząt były gazy pożarowe. Ocalałe tuczniki zostały ewakuowane z miejsca zagrożenia i umieszczone przez właścicieli w innych budynkach na terenie gospodarstwa. 

 

ZOBACZ: Straż Pożarna: 2800 pożarów traw od początku roku


Trwa ustalanie przyczyn pożaru i szacowanie szkód. 

adn/wka / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie