Dębica: Osiem śrutów w ciele kota. Policja szuka sprawcy
Nieznany oprawca strzelał do bezbronnego kota w Dębicy. Zwierzę miało w ciele osiem śrutów. Uszkodziły zatokę czołową, oko, podziurawiły czaszkę. Policja szuka sprawcy. Kiedy zostanie ujęty, grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności. Materiał "Wydarzeń".

- Kotka po prostu trzymano, więziono, strzelano do niego z bliskiej odległości - mówi Józef Musiałek, który zabrał maltretowane zwierzę z ulicy Grunwaldzkiej w Dębicy i przywiózł do lecznicy.
Zwierzęciem zajęła się weterynarz Klaudia Worek. - To okrutne bestialstwo, naprawdę aż takich dużych zmian jeszcze nie spotkałam. Zdarzały się psy czy koty postrzelone z wiatrówek śrutami, to był jeden-dwa śruty - powiedziała. Ten miał ich w ciele osiem. Uszkodziły zatokę czołową, oko, podziurawiły czaszkę.
WIDEO: Historia Elvisa w "Wydarzeniach"

- Kiedy zobaczyliśmy Elvisa, bo tak nazwaliśmy tego kota, mogę powiedzieć, że nawet łzy popłynęły - podkreśla Irena Nowak, prezes fundacji Psi Azylek - Zwierzęta w Potrzebie. Pozostaje pytanie, kto mógł w taki sposób skrzywdzić zwierzę. Zdaniem psychologa Zbigniewa Nęckiego to "psychopatyczne osobowości, które nie czują strachu, bólu i cierpienia tego naszego młodszego brata".
Policja szuka sprawcy
Oprawcy już szukają funkcjonariusze. - Nasze postępowanie zmierza ku ustaleniu sprawcy bądź sprawców tego okrutnego zachowania - zaznacza asp. sztab. Jacek Bator z Komendy Powiatowej Policji w Dębicy. Kiedy uda się ich złapać, grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ: USA: Włożyła kota do skanera na lotnisku. Pracownicy lotniska pokazali zdjęcie
Tymczasem Elvis trafił do Krakowa, gdzie czeka go kilka operacji.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej