Katowice. Policja o śmierci 23-latka w hondzie civic. "Nadmierna prędkość"
Nie żyje 23-letni kierowca Hondy Civic, która w niedzielę około godz. 15 wypadła z jezdni na zakręcie w Katowicach. Auto uderzyło w przydrożne drzewo i zostało skasowane. Młody mężczyzna zmarł na miejscu mimo prób reanimacji. Według policji wstępną przyczyną tragedii była jazda ze zbyt dużą prędkością.
Do śmiertelnego wypadku doszło w niedzielę po południu w Katowicach na ul. Szarych Szeregów, która łączy dzielnicę Murcki z Kostuchną.
W komentarzach mowa o wyścigu?
Honda Civic wypadła około godziny 15:00 z jezdni i uderzyła z dużą siłą w drzewo.
Kierowcę usiłowali ratować świadkowie, jednak 23-letni mężczyzna nie przeżył wypadku.
ZOBACZ: Świętokrzyskie: Wypadek w Zalesiu. Nie żyje 16-latka. Trzech nastolatków w stanie ciężkim
Radio Eska cytuje internetowy komentarz pod informacją o śmiertelnym wypadku, sugerując, że może on wskazywać, iż do wypadku doprowadzić mogły uliczne wyścigi.
"Przed godz. 15 minęła mnie honda z dużą prędkością, a za nią jechał prawie na jej zderzaku srebrny golf 5. Wyglądało to jak wyścigi" - cytuje rozgłośnia wpis internauty.
Policja: Nadmierna prędkość, poślizg
Według policji do wypadku doszło jednak w wyniku nadmiernej prędkości, z jaką poruszał się samochód, a podkom. Agnieszka Żyłka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Katowicach zaprzecza, aby wyścigi były przyczyną wypadku.
- Mężczyzna jechał z nadmierną prędkością. Na łuku drogi samochód honda civic wypadł z jezdni. Kierowca stracił panowanie nad pojazdem, który uderzył drzewo - powiedziała Polsatnews.pl podkom. Agnieszka Żyłka.
ZOBACZ: Tragiczny wypadek w Belgii. Zginęło trzech Polaków
Oględziny na miejscu wypadku prowadził technik kryminalistyki i zespół dochodzeniowo-śledczy, który pracował pod nadzorem prokuratora.
Według policji, by wyjaśnić sprawę, będzie powołany biegły.
Kierowca, który nie zapanował nad pojazdem, jechał sam.
Na miejscu były cztery zastępy straży pożarnej z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 PSP w Katowicach oraz OSP Kostuchna i OSP Podlesie.
Czytaj więcej