Wielka Brytania: Zamiast pomóc pasierbowi zaczęła nagrywać. 3-letni chłopiec zmarł

Świat
Wielka Brytania: Zamiast pomóc pasierbowi zaczęła nagrywać. 3-letni chłopiec zmarł
Policja Nottinghamshire
Leila Borrington

Leila Borrington została skazana za nieumyślne spowodowanie śmierci 3-letniego pasierba - powiadomiła policja w Nottinghamshire. Kobieta zamiast wezwać pomoc do dziecka zaczęła nagrywać zdarzenie i wysłała wiadomość do jego ojca. "Dlaczego to mi się przytrafia" - pisała.

Policja Nottinghamshire we wtorek powiadomiła, że zapadł wyrok w sprawie 23-letniej Leili Borrington. W sierpniu ubiegłego roku jej 3-letni pasierb z autyzmem zmarł.

Kobieta twierdziła, że Harvey spadł z krzesła i upadło na głowę. Trzy dni po zdarzeniu, chłopiec zmarł w szpitalu na skutek obrażeń głowy.

 

Według lekarzy, chłopiec nie mógł doznać takich obrażeń podczas jednorazowego upadku. Jak oceniono, były one spowodowane wielokrotnymi uderzeniami. Chłopiec miał mieć także klika innych obrażeń, w tym złamaną rękę.

 

Nagrała zdarzenie i wysłała do ojca chłopca

Policja powiadomiła, że kobieta po rzekomym upadku chłopca nie zadzwoniła natychmiast po pomoc medyczną. Zamiast tego nagrała wideo i przesłała je do ojca chłopca, który przebywał wtedy poza domem.

 

"Dlaczego to mi się przytrafia" - miała wtedy napisać w wiadomości. Jak podał portal Daily Mail, na nagraniu chłopiec leży na prawym boku z wyciągniętymi rękoma. Słychać było jakże jego jęki.  

Borrington po trzech minutach od upadku miała zadzwonić po pomoc. W tym czasie wysłała kolejną wiadomość do ojca chłopca: "Więcej nie zostawiaj ze mną dzieci"

We wtorek sąd Crown Court w Nottingham uznał ją za winną nieumyślnego spowodowania śmierci. W trakcie rozprawy Borrington nie przyznała się do bicia chłopca. Kara zostanie wyznaczona 16 marca. 

anw/map / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie