W "Debacie Dnia" zawrzało. Paweł Zalewski: Gdy słucham Czarnka, zaczynam się bać

Polska
W "Debacie Dnia" zawrzało. Paweł Zalewski: Gdy słucham Czarnka, zaczynam się bać
Polsat News
Paweł Zalewski KO, Andrzej Szejna Nowa Lewica, Paweł Lisiecki PiS

- Mimo pewnych różnic ideowych jesteśmy w stanie dogadać się z każdym - w "Debacie Dnia" komentował niedawną wizytę Joe Bidena w Polsce Paweł Lisiecki z PiS. Przerwał mu Paweł Zalewski z KO, poddając jego słowa w wątpliwość. - No gdy ja słucham ministra Czarnka, to zaczynam się bać - oświadczył. Po niedawnej wypowiedzi szefa MEiN w programie Agnieszki Gozdyry zawrzało.

Minister Czarnek w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Radiu Zet przyznał, ze wolałby aby prezydentem USA był Donald Trump. Tymi słowami zaskoczeni byli goście Agnieszki Gozdyry w Debacie Dnia.

Zalewski o poglądach Czarnka. "To jest problem"

- Dla ministra Czarnka ważniejsza jest łączność ideowa w polityce wewnętrznej niż polityka zagraniczna wobec Rosji i Ukrainy. I to jest problem - mówił Paweł Zalewski z Koalicji Obywatelskiej.

 

- Ale dla nas najważniejsze jest bezpieczeństwo - zauważyła Agnieszka Gozdyra.


- Nie dla Czarnka - odpowiedział polityk.

 

ZOBACZ: Przemysław Czarnek w programie "Gość Wydarzeń"

 

Paweł Lisiecki z PiS stwierdził, że "mimo różnic ideowych między PiS, a częścią poglądów Joe Bidena jednak doszło do pewnych porozumień związanych z pomocą Ukrainie". - I chwała Bogu - wtrącił się Zalewski.

 

- I tutaj panowie - kontynuował Lisiecki - warto byłoby jednak przyznać, ze mimo pewnych różnic, jesteśmy w stanie dogadać się z każdym, również z Joe Bidenem.

"Słuchając Czarnka, znów się boję"

- Za to chciałem panu podziękować, naprawdę, bo się bałem momentami - odezwał się Andrzej Szejna z Nowej Lewicy. - A ja - wtrącił Zalewski - Słuchając ministra Czarnka znowu się boję - mówił.

 

WIDEO: Politycy komentują słowa ministra Czarnka 

 

 

- Lepiej bać się Putina niż ministra Czarnka - odpowiedział im Lisiecki i zauważył, że to nie "za Donalda Trumpa wybuchła wojna na Ukrainie, tylko "za czasów Joe Bidena".

 

- No nie, to teraz pan powie że to Biden jest winny wojny - odpowiedział mu Szejna i ignorując padające w tle liczne zaprzeczenia dodał: - Pan ciągle zostawia takie niedopowiedzenia, które są niedobre dla Polski.

nb / polsatnews.pl / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie