Wielka Brytania: Tajemnicze znalezisko w forcie. "Zabawka erotyczna lub narzędzie tortur"

Świat
Wielka Brytania: Tajemnicze znalezisko w forcie. "Zabawka erotyczna lub narzędzie tortur"
Wikimedia Commons/Michael Hanselmann - Praca własna, CC BY-SA 3.0/Facebook
Przedmiot znaleziono w 1992 roku

Naukowcy z Wielkiej Brytanii uważają, że odkryty 30 lat temu drewniany przedmiot z czasów rzymskich to naturalnej wielkości gadżet erotyczny z tamtych czasów. Przez lata artefakt był skatalogowany jako... narzędzie do cerowania.

Przedmiot odkryto w 1992 roku w forcie Vindolanda w Northumberland (północno-wschodnia Anglia). Wówczas skatalogowano go jako narzędzie do szycia.

 

- Część mnie uważa, że to poniekąd oczywiste, że jest to penis. Nie wiem, kto wpisał go w ten sposób do katalogu - powiedział Rob Collins, starszy wykładowca archeologii na Uniwersytecie Newcastle.

 

Przedstawienia fallusów były wszechobecne w rzymskim świecie - w mozaikach, freskach, dekoracjach garnków czy wisiorkach noszonych na szyi.

 

ZOBACZ: Wielka Brytania. Zaskakujące odkrycie policji. Tak mógł wyglądać Kuba Rozpruwacz

 

Fallus z Vindolandy ma 16 cm długości. Badacze twierdzą, że prawdopodobnie był większy, ponieważ drewno jest podatne na kurczenie się i wypaczanie.

 

Przedmiot został zbadany przez naukowców z Uniwersytetu Newcastle i Uniwersytetu w Dublinie. Analiza wykazała, że jest to pierwszy znany przykład zrobionego z drewna fallusa z czasów rzymskich.

Narzędzie do cerowania

Przedmiot został znaleziony w rowie wraz z dziesiątkami butów i dodatków do ubioru, a także odpadami rzemieślniczymi, takimi jak ścinki skóry i obrobione poroże. Być może dlatego przypuszczano, że to narzędzie do cerowania.

 

 

- Często w archeologii, gdy znajdujemy jakiś obiekt, możemy wywnioskować do czego był używany. W przypadku tego przedmiotu tak nie było - stwierdził Collins.

Przedmioty do odpędzania zła 

Starożytne przedmioty falliczne były często używane do odpędzania zła. Analiza wykazała, że fallus z Vindolandy miał zauważalnie gładsze końce, wskazując, że był używany do czegoś.

 

Zespół skupił się na trzech możliwych teoriach. Jedna z nich mówi, że była to zabawka erotyczna.

 

ZOBACZ: Włochy. Turysta z Australii jeździł skuterem po terenie parku archeologicznego w Pompejach

 

- Czasami takie zabawki nie zawsze były używane dla przyjemności, mogły być narzędziami tortur - podkreślił Rob Collins.

 

Druga teoria mówi, że przedmiot był używany jako tłuczek do celów kulinarnych - mielenia składników kosmetycznych lub leczniczych. 

 

Trzecią opcją jest to, że miał on być umieszczony w posągu, którego przechodnie mogliby dotknąć, aby zapewnić sobie szczęście, co było powszechne w całym imperium rzymskim.

an/dk / "The Guardian"
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie