Fundacja: Coraz więcej samookaleczeń i prób samobójczych wśród dzieci. "Lęki to bolesna codzienność"

Polska
Fundacja: Coraz więcej samookaleczeń i prób samobójczych wśród dzieci. "Lęki to bolesna codzienność"
Pixabay/Surprising_Shots/Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę
Młodzi ludzie szukają pomocy i dzwonią pod numer 116 111

130 proc. więcej samookaleczeń, 180 proc. więcej myśli, zamiarów i prób samobójczych - to tragiczne statystyki telefonu zaufania dla dzieci prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Organizacja alarmuje: odnotowaliśmy więcej problemów ze zdrowiem psychicznym dzieci i młodzieży.

Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę przedstawiła w środę statystyki telefonu zaufania dla dzieci 116 111.

 

Wynika z nich, że 30 proc. więcej dzwoniących zgłasza lęki, 130 proc. więcej mówi o samookaleczeniach, a 180 proc. więcej osób ma myśli, zamiary i próby samobójcze.

 

- Przygotowaliśmy szczegółowe statystyki za 2022 rok i porównaliśmy je z danymi z poprzednich lat. Niestety, wyłania się z nich smutny obraz rzeczywistości wielu polskich dzieci i nastolatków, dla których lęki, samookaleczenia czy myśli samobójcze to bolesna codzienność. Młodzi próbują stawiać jej czoła, nie poddają się, walczą i nie chcą w tej walce być sami. Dlatego szukają pomocy i dzwonią pod numer 116 111 - mówi Monika Kamińska, rzeczniczka prasowa Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. 

 

Statytystki telefonu 116 111Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę
Statystystki telefonu 116 111

 

Jak podano, konsultanci infolinii w 2022 roku podjęli 885 interwencji ratujących życie lub zdrowie dzieci. Przeprowadzili 52 896 rozmów i odpowiedzieli na 8 094 wiadomości online. To największa liczba interwencji w telefonie zaufania od początku działalności.


Dodatkowo w zeszłym roku interwencje FDDS ponad trzy razy częściej dotyczyły dziewcząt niż chłopców.

Samookaleczenia wśród dzieci i młodzieży

Temat myśli, zamiarów i prób samobójczych poruszany był w rozmowach i wiadomościach od dzieci 6 997 razy - podaje fundacja. Z analizy organizacji wynika również, że wskaźnik samookaleczeń wśród dzieci i młodzieży wzrósł o ponad 130 proc. w ciągu ostatnich siedmiu lat.

 

ZOBACZ: Maków Mazowiecki. Zarzuty dla księdza, który użył przemocy w szkole. Krzyczał, wykręcał ręce


- Młodzi ludzie często mają trudności z identyfikacją i wyrażeniem swoich emocji. Jeśli dodatkowo nie mają w swoim otoczeniu nikogo, z kim mogliby o tym porozmawiać, nikt im w tym nie towarzyszy, to wszystkie te uczucia i doświadczenia kumulują się w nich, buzują w środku. Samookaleczenia mogą traktować jako sposób na rozładowanie napięcia, poczucie ulgi, które jednak nie rozwiązuje problemu i jest niebezpieczne. Niestety, nierzadko to jedyny sposób jaki znają, a który pozwala choć na chwilę wyłączyć nieprzyjemne myśli i niepokoje. Dla niektórych z nich odczuwających pustkę i rezygnację, to może być moment, w którym po prostu "coś" czują. Fizyczny ból, który sobie zadają, odwraca ich uwagę od emocjonalnego bólu, z którym się zmagają - mówi Monika Orkan-Łęcka, konsultantka telefonu zaufania 116 111. 

Lęk i niepokój

W 2022 roku 10 082 młode osoby dzwoniące na infolinię mówiły o tym, że odczuwają permanentny lęk i niepokój negatywnie wpływające na ich codzienne funkcjonowanie i aktywność.


W zeszłym roku zarejestrowano też 4 049 kontaktów dotyczących przemocy w domu i 2 786 kontaktów dotyczących przemocy rówieśniczej. Konsultanci odnotowali 997 kontaktów dotyczących wykorzystywania seksualnego dzieci.

an/ac / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie