Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii. Liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła 16 tys.

Świat
Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii. Liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła 16 tys.
PAP/EPA/ABIR SULTAN
Trzęsienie ziemi w Turcji

Liczba ofiar śmiertelnych po trzęsieniu ziemi w Turcji i Syrii przekroczyła 16 tys. Wciąż trwa akcja ratownicza prowadzona przez grupy z wielu państw, w tym z Polski. - W nocy strażacy byli w innych punktach, nasłuchiwali geofonem, wypuszczano psy, ale nie było żadnych oznak życia. Ta sytuacja będzie naprawdę coraz trudniejsza - przekazywał reporter Polsat News obecny na miejscu.  

Według władz w Turcji, na skutek trzęsienia ziemi, do którego doszło w poniedziałek zginęło co najmniej 12873 osób, a ponad 60 tys. zostało rannych. W Syrii zmarły co najmniej 3162 osoby. Jak podało CNN, liczba ofiar w Syrii jest orientacyjna i liczba ofiar śmiertelnych może być wyższa.

Światowa Organizacja Zdrowia oszacowała, że skutkami trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii może być dotkniętych nawet 23 miliony osób.

Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii. Trwa akcja ratunkowa  

Po trzęsieniu rozpoczęto akcje ratownicze i poszukiwawcze, działania służb krajowych są wspierane przez grupy z wielu państw, w tym z Polski. Ekipy ratownicze na miejscu w ciężkich warunkach, utrudnianych przez mroźną pogodę, poszukują ofiar pod tysiącami zawalonych budynków. 

Do Turcji wyjechała m.in. ekipa polskich strażaków z grupy HUSAR. Komendant Główny PSP gen. Andrzej Bartkowiak w środę powiadomił, że polscy strażacy uratowali jedenaście osób i wciąż trwa walka o każde życie

 

"Kolejna dobra informacja z Turcji. Uwolniona 11 osoba przez Polskich ratowników.Brawo jesteśmy z was dumni" - przekazał w czwartek. 

 


"HUSAR Poland Cały czas działają. Trwa walka z czasem o każde życie ludzkie" - napisał w środę na Twitterze.

 

 

Reporter Polsat News z Turcji: Sytuacja będzie coraz trudniejsza

W Turcji razem z polskimi strażakami z grupy HUSAR jest reporter Polsat News Cyprian Jopek

- Jest koszmarnie zimno. Aplikacja pokazuje temperaturę - 4 stopnie C, odczuwalną - 9 stopni C. Jest przeszywający, zimny wiatr. Są miejsca, w Turcji, w których pogoda może być ekstremalna, a to nie służy tym, którzy są uwiezieni pod gruzami, ani ratownikom, którzy pracują przez 24 godziny na dobę - mówił. 

 

WIDEO. Turcja. Reporter Polsat News: Sytuacja będzie coraz trudniejsza 

 

Cyprian Jopek przekazał, że w czwartek ranem strażacy prowadzą akcję uwolnienia starszego mężczyzny. - Jest uwięziony pod gruzami siedmiondygnacyjnego budynku. Ta akcja trwa już 12 godzin, dlatego że ręka mężczyzny jest tak przytrzaśniętym gruzem, że nie da się jej wyciągnąć. Jest ryzyko, że trzeba będzie rękę amputować i w ten sposób ratować życie - mówił.

- W nocy strażacy byli w innych punktach, nasłuchiwali geofonem, wypuszczane były psy ratownicze, ale nie było żadnych oznak życia. Nic nie było słychać, psy niczego nie wyczuły. Ta sytuacja będzie naprawdę coraz trudniejsza - przekazywał reporter Polsat News.  

 

WIDEO. Turcja. Reporter Polsat News: Życie toczy się na ulicach

 

 

Przed południem Cyprian Jopek opowiadał o sytuacji mieszkańców, którzy na skutek trzęsienia ziemi zostali pozbawieni domów.

 

- On koczują. Życie toczy się na ulicach. Nie ma prądu, nie ma wody, nie ma ogrzewania, źródłem ciepła są ogniska rozpalane na gruzach. Dookoła ognisk zbierają się także ludzie, których domy wciąż stoją, ale ich konstrukcje zostały naruszone - mówił.  
 
Reporter przekazał, że w mieście są zamknięte są sklepy.

anw / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie