Zakaz sprzedaży napojów energetycznych dzieciom? Kamil Bortniczuk wyjaśnia

Polska
Zakaz sprzedaży napojów energetycznych dzieciom? Kamil Bortniczuk wyjaśnia
Flikr/Tambako The Jaguar

- Nie ma żadnych wątpliwości, że nadużywanie kofeiny przez dzieci, które dopiero się rozwijają, a w szczególności kofeiny w połączeniu z tauryną, jest szkodliwe z wielu powodów - powiedział w Polsat News Kamil Bortniczuk, który jest autorem projektu zakazującego sprzedaży napojów energetycznych dzieciom. Podkreślił, że zakaz będzie dotyczył jedynie sprzedaży, a nie spożywania tego typu napojów.

Politycy partii Republikańskiej chcą zakazu sprzedaży napojów energetycznych młodzieży do 18. roku życia i restrykcji dotyczących ich reklamy.

 

Autorem projektu nowelizacji ustawy o zdrowiu publicznym wiceprezes partii, minister sportu Kamil Bortniczuk.

 

"Szkodliwe z wielu powodów"

- Przekonałem moich kolegów z partii, że warto pójść w tym kierunku. Mnie tym tematem zainteresowali kilkanaście miesięcy temu znajomi, którzy pracują jako nauczyciele i znają ten problem - powiedział minister w Polsat News. 

 

Jak wyjaśnił chodzi o to, że dzieci są nadaktywne, mają problemy z koncentracją na lekcjach, a w skrajnych przypadkach nawet problemy zdrowotne. 

 

- Jako minister sportu i turystyki zleciłem analizę dotyczącą szkodliwości tego typu napojów. Ta analiza była jednoznaczna. Pokazała przede wszystkim, że w kilku krajach Europy takie regulacje już funkcjonują, a wiele krajów rozważa ich wprowadzenie - przekazał. 

 

- Nie ma żadnych wątpliwości, że nadużywanie kofeiny przez dzieci, które dopiero się rozwijają, a w szczególności kofeiny w połączeniu z tauryną, a to są dwa główne składniki napojów energetycznych, jest jednoznacznie szkodliwe z wielu powodów - podkreślił.

 

ZOBACZ: Fala samobójstw wśród dzieci i młodzieży. Dr Halszka Witkowska: Próba samobójcza to wołanie o pomoc

 

Wymienił wśród nich schorzenia układu krążenia, jak i kwestie zachowania, nadaktywności i uzależnienia od kofeiny. 

 

- Ostatnie duże badanie w tej sprawie, które było przeprowadzone w całej Europie kilka lat temu, pokazało, że problem ten może dotyczyć nawet 60 proc. nastolatków. W Polsce było to wtedy ok 40 proc. - stwierdził.

 

- Po tych kilku latach od badania wiem, że ten problem na pewno nie jest teraz mniejszy. Tych napojów jest teraz bardzo dużo na rynku, one są tanie, łatwo dostępne i często są sprzedawane w dużych opakowaniach, nawet litrowych butelkach - powiedział.

 

- W litrze takiego napoju zawartość kofeiny jest równoważna z zawartością kofeiny w sześciu a nawet ośmiu filiżankach kawy - dodał.

 

ZOBACZ: Kamil Bortniczuk w Polsat News

 

"Nie zakazujemy spożywania"

Bortniczuk podkreślił, że ewentualne wprowadzenie nowych przepisów, nie jest ograniczaniem niczyjej wolności. - Ta regulacja nie zakazuje spożywania napojów energetycznych przez dzieci, a jedynie zakaz kupowania przez dzieci - podkreślił.  

 

- Ta regulacja de facto zwiększa władzę rodzicielską nad dziećmi. Pozwala rodzicom kontrolować to, co dziecko może kupować i spożywać, a czego nie powinno - stwierdził.

 

- Jesli jakiś rodzic uzna, że spożywanie takich napojów leży w interesie jego dziecka, to my nie zabraniamy tego, żeby rodzic jako osoba dorosła kupił taki napój i dał swojemu dziecku - wyjaśnił.

 

Polityk przyznał, że liczy na poparcie swojego pomysłu przez polityków wszystkich partii. 

 

ZOBACZ: Masz ochotę na pączka? To może być wina napoju „zero” ze słodzikami

 

- Słyszałem już bardzo wiele pozytywnych głosów na temat tej nowelizacji ze środowiska Lewicy i PSL-u. Mam nadzieję, że zostanie ona przyjęta w Sejmie znakomitą większością głosów - dodał.

 

Przyznał również, że jest propozycja restrykcji ws. reklam napojów energetycznych. - Rzeczywiście chcemy ograniczyć możliwość reklam tego typu produktów skierowanych do dzieci - przekazał.

 

- Chcemy również zakazać reklam, które sugerują, jakoby spożywanie tych napojów na stałe poprawiało funkcjonowanie organizmu, bo wiemy, że jest to nieprawda - podkreślił.

dk/map / Polsatnews.pl / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie