Czechy. Petr Pavel został nowym prezydentem

Świat
Czechy. Petr Pavel został nowym prezydentem
PAP/EPA/MARTIN DIVISEK
Petr Pavel zwycięzcą wyborów prezydenckich w Czechach

Petr Pavel ma niepodważalną przewagę w wyborach prezydenckich w Czechach - poinformowała w sobotę popołudniu agencja Reutersa. Na byłego dowódcę czeskiej armii postawiło ponad 58 proc. obywateli. Pavel odebrał gratulacje od premiera Petra Fiali. Do Polski zaprosił go z kolei Andrzej Duda.

Lokale wyborcze zostały zamknięte o godz. 14. Od samego początku docierały informacje o znacznej przewadze Petra Pavela, byłego dowódcy czeskiej armii i byłego szefa Komitetu Wojskowego NATO nad Andrejem Babiszem, byłym premierem i jednym z najbogatszych Czechów. 

 

Emerytowany wojskowy uzyskał 58,32 proc. poparcia po przeliczeniu wszystkich głosów. Babisza poparło 41,67 proc. głosujących. Frekwencja wyniosła nieco ponad 70 proc.

 

Wyniki wyborów musi zatwierdzić Państwowa Komisja Wyborcza i we wtorek mają zostać ogłoszone w Dzienniku Urzędowym. 

Gratulacje od premiera i Andrzeja Dudy

Jednym z pierwszych, którzy pogratulowali nowemu prezydentowi był premier Petr Fiala. "Wygrał obywatelski kandydat, wygrały wartości, które reprezentował" - ocenił. 

 

 

Szef czeskiego rządu zaznaczył jednocześnie, że porażka w wyborach prezydenckich oznacza dla Babisza "początek końca jego ery politycznej".

 

Gratulacje złożył też prezydent Andrzej Duda.

 

"Dziś zakończyły się wybory prezydenckie u naszych sąsiadów Czechów. Nowym Prezydentem Republiki Czeskiej został wybrany Gen. Petr Pavel! Szanowny Panie Prezydencie, serdeczne gratulacje i pozdrowienia z Polski! Zapraszamy z wizytą do Warszawy!" - napisał na Twitterze.

 

Petr Pavel prezydentem Czech. Kim jest?

Petr Pavel urodził się 1 listopada 1961 roku w miejscowości Plana na zachodzie kraju. Uczył się w szkole oficerskiej i na kursie wywiadu, na którym był przewodniczącym komórki Komunistycznej Partii Czechosłowacji. Jak mówił w trakcie kampanii wyborczej: "urodziłem się w rodzinie, w której przynależność do partii komunistycznej była uważana za rzecz normalną".

 

Partię opuścił po aksamitnej rewolucji 1989 roku, ale pozostał w wojsku. Jego kariera nabrała tempa po udziale w misji UNPROFOR. Jako pułkownik razem z grupą ochotników doprowadził do uwolnienia 50 francuskich żołnierzy, którzy nie mogli opuścić bazy w Serbskiej Krainie.

 

ZOBACZ: Czechy: Babisz ciepło o Polakach, Pavel wypomina historię. Kandydaci zmieniają zdanie ws. Polski

 

Później szkolił się też w Wielkiej Brytanii. 

 

W 2012 roku został szefem Sztabu Generalnego, a później szefem Komitetu Wojskowego NATO. Karierę wojskową zakończył pięć lat temu w stopniu generała. 

ap/ac / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie