USA: Babcia nie chce zająć się wnuczką za darmo. Żąda 20 dolarów za godzinę opieki

Świat
USA: Babcia nie chce zająć się wnuczką za darmo. Żąda 20 dolarów za godzinę opieki
FLICKR/Vasile Cotovanu
Zdjęcie ilustracyjne

29-letnia Nina liczyła, że mama wesprze ją w macierzyństwie i pomoże w opiece nad niedawno urodzoną córką. Babcia odparła, że owszem, pomóc może, ale za każdą godzinę opieki będzie pobierać 20 dolarów.

Córka Niny ma kilka miesięcy i świeżo upieczona mama martwi się, że opłaty za żłobek pochłoną większość jej zarobków. O historii kobiety pisze "New York Post". Początkowo Nina swoją sytuację skomentował w poście na portalu internetowym Reddit.

 

Nina razem z partnerem jest zadłużona na siedem tysięcy dolarów. 29-latka miała nadzieję, że w opiece nad dzieckiem pomoże jej matka, co pozwoli kobiecie wrócić do pracy i spłacić długi. Odpowiedź babci była dla niej zaskakująca.

"Jestem za stara"

Otóż 64-latka powiedziała, że "jest za stara i wychowała już swoje dzieci". Dodała, że jeśli Nina "naprawdę chciała tego dziecka", to "może powinna pomyśleć o tym, by zostać w domu". Babcia nadmieniła, że kiedy sama wychowywała Ninę, to opiekowała się nią w domu i nie realizowała się zawodowo. Jej zdaniem pracą powinien zająć się partner i tak wygląda "tradycyjna" rodzina.

 

ZOBACZ: USA: Myśliwy zginął na polowaniu. "Pies nadepnął na naładowaną broń"

 

Nina argumentowała, że mieszka z partnerem w małym mieszkaniu z jedną sypialnią i za kilka lat, gdy dziecko podrośnie, będą potrzebowali przynajmniej dwóch pokoi. To jednak wymaga dużych nakładów finansowych.

20 dolarów za godzinę

Wówczas babcia nieco złagodziła swoje stanowisko i powiedziała, że może zająć się wnuczką. Przedstawiła jednak listę swoich wymagań.

 

Po pierwsze 64-latka chce otrzymywać 20 dolarów za godzinę opieki, plus do tego dodatkowe opłaty, jeśli rodzice spóźnią się na odbiór córki o ustalonej godzinie. Babcia zgodziła się na opiekę jedynie w swoich domu, nie chce dojeżdżać do mieszkania córki.

 

ZOBACZ: USA. Nietypowe zjawisko na niebie na Hawajach. Spirala jak z obrazu van Gogha. Eksperci wyjaśniają

 

Kobieta chce też otrzymać wyposażenie potrzebne do opieki: fotelik samochodowy, wózek spacerowy, odpowiednie butelki i pieluchy.

 

W takiej sytuacji Nina zauważyła, że wygodniejszą opcją jest po prostu wynajęcie opiekunki dla córki, bo przy podobnych kosztach rodzice nie musieliby zawozić i odwozić dziecka. Liczyła jednak na darmową pomoc mamy, która odciążyłaby budżet domowy.

jk/zdr / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie