Rosyjscy propagandyści omawiali zabijanie Amerykanów. Chcą oszczędzić jednego

Świat
Rosyjscy propagandyści omawiali zabijanie Amerykanów. Chcą oszczędzić jednego
Twitter
Rosja: Propagandyści zastanawiali się nad możliwymi scenariuszami na zakończenie wojny

W publicznej telewizji prokremlowscy propagandyści omawiali konflikty, w których uczestniczy Rosja i możliwe scenariusze na zakończenie działań wojennych. - Naszym wrogiem są USA - mówił Jewgienij Satanowski. - U nas w kraju na pewno nie chcemy zabijać jednego Amerykanina - Tuckera Carlsona - dodawał Dmitrij Drobnicki.

"Rosyjska telewizja państwowa omówiła najlepsze strategie, które należy zastosować przeciwko USA, w tym pomysł na zabicie dziesiątek Amerykanów. Wymienili tylko jednego Amerykanina, którego nie chcieli zabić: Tuckera Carlsona" - przekazała amerykańska dziennikarka Julia Davis, zamieszczając nagranie z programu "The Meeting Place", emitowanego w publicznej telewizji w Rosji.  

 

 

Amerykanie "podnoszą stawkę tak, żeby nam zaczęło być ciężko"

Margarita Simonjan, redaktor naczelna telewizji RT, prezenterka telewizyjna i propagandystka w programie wyjaśniała, że wszyscy w Rosji zastanawiają się "co będzie dalej, jakie będzie możliwe zakończenie konfliktów toczących się w Europie", czyli scenariusze na zakończenie wojny w Ukrainie, którą rozpoczęła Rosja. 


- Moim zdaniem oni się nie zatrzymają, nie mówię o Ukraińcach czy Zełenskim. Czy szkodzi ta wojna Ameryce? Nie szkodzi, ale oni podnoszą stawkę tak, żeby nam zaczęło być ciężko - mówiła. Jak zaznaczyła, sytuacja może zakończyć się jedynie "kryzysem kubańskim 2.0". Simonjan podkreśliła, że w tej dyskusji Ukraina w ogóle "nie jest istotna".  

 

ZOBACZ: Czechy. Andrej Babisz: Nie wysłałbym wojsk na pomoc Polsce


- To będzie va banque. To będzie jak dwa samoloty lecące na siebie i jeden będzie musiał zmienić kurs, wycofać się. To nie będziemy my - przewidywała propagandystka.

"To preludium do trzeciej wojny światowej"

Prowadzący Władimir Sołowjow zapytał gości, dlaczego Rosja nie wyznaczy "czerwonych linii" w kontekście dostaw broni do Ukrainy, a kraje, które zdecydują się na jej przekazanie staną się stroną konfliktu. Zaproszeni goście zgodzili się, że byłoby to dobre rozwiązanie.


- Nikt nie wątpi, że jest to preludium do trzeciej wojny światowej, którą Zachód przegra w taki sam sposób, jak przegrał drugą wojnę światową (…) Nasze zwycięstwo będzie tam, gdzie znajdą się rosyjscy żołnierze - mówił Andriej Kartapołow, przewodniczący komisji obrony Dumy. - Teraz tylko Biden siedzi spokojnie, bo jest za oceanem - dodawał. 

 

ZOBACZ: Rosja: 14-latek przyniósł na lekcję granat. Ewakuowano ponad 1000 osób

 

- Naszym wrogiem są USA - oceniał Jewgienij Satanowski, ekonomista i politolog. Jak dodawał, pomysł zabicia "tysiąca amerykanów" jest łatwiejszy do zrealizowania niż prowadzenie wojny totalnej, o której mówiła Simonjan. 


- Teraz trwa inna wojna, jeżeli jest to trzecia wojna światowa, to ona już od dawna trwa. U nas w kraju na pewno nie chcemy zabijać jednego Amerykanina - Tuckera Carlsona - mówił Dmitrij Drobnicki, amerykanista. 

 

Jedyny "oszczędzony" przez Rosjan Tucker Carlson jest dziennikarzem związanym ze stacją Fox News, który otrzymał od organizacji Media Matters tytuł dezinformatora roku 2022.  

anw / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie