Świętokrzyskie: Zakończyły się poszukiwania 78-latka. Mężczyznę odnaleziono w lesie
Poszukiwania 78-latka zakończyły się sukcesem. Zaginięcie mieszkańca gminy Końskie (woj. świętokrzyskie) zgłosiła w poniedziałek rodzina. Dzięki działaniom służb, przy użyciu śmigłowca, psów tropiących i kamer termowizyjnych, mężczyzna cały i zdrowy został odnaleziony w pobliskim lesie.
W poniedziałek wieczorem dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Końskich otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonej rodziny, że po południu z miejsca zamieszkania wyszedł ich 78-letni krewny i do chwili obecnej nie powrócił.
Ostatni raz mężczyzna widziany był, jak kierował się w stronę pobliskiego lasu. Z ustaleń stróżów prawa wynikało, że senior mógł stracić orientację w terenie. Komendant Powiatowy Policji w Końskich insp. Rafał Zieliński ogłosił alarm dla jednostki.
Podczas poszukiwań użyto kamery termowizyjnej, lokalizatorów GPS oraz psów tropiących
Wszyscy policjanci w trybie pilnym stawili się w komendzie i rozpoczęli działania poszukiwawcze.
Brało w nich udział miedzy innymi kilkudziesięciu policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Końskich i podległych komisariatów Policji, funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji w Kielcach, Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach i Krakowie i przewodnik psa tropiącego z KPP w Końskich, Jędrzejowa oraz Włoszczowy.
Do akcji dołączyli się także strażacy PSP Końskie, druhowie z OSP, przedstawiciele z Koneckiego Oddziału Poszukiwawczo-Ratowniczego oraz rodzina i znajomi 78-latka. Podczas poszukiwań użyto m.in. kamery termowizyjnej, lokalizatorów GPS oraz psów tropiących.
We wtorek nad koneckim niebem krążył również policyjny helikopter "Sokół", który przyleciał z KWP w Krakowie.
W środę około godziny 13 wszyscy odetchnęli z ulgą, gdyż mężczyzna został odnaleziony w lesie przez policjantów z Oddziału Prewencji Policji w Kielce oraz strażaków OSP.
ZOBACZ: Poszukiwania Jacka Jaworka. Kilkuset policjantów przeczesuje wieś Borowce
78-latek był wyziębiony i zdezorientowany. Został szybko przetransportowany do drogi publicznej. Tam przekazano go ratownikom medycznym.
Czytaj więcej