Niemcy: Protest przeciwko budowie kopalni. Wśród aktywistów Greta Thunberg i "błotny czarodziej"

Świat
Niemcy: Protest przeciwko budowie kopalni. Wśród aktywistów Greta Thunberg i "błotny czarodziej"
PAP/EPA/RONALD WITTEK
"Błotny czarodziej" starł się z policją podczas protestów

Tysiące demonstrantów zebrało się we wsi w Luetzerath, by protestować przed budową kopalni. Doszło do strać z policją. Funkcjonariusze musieli mierzyć się nie tylko z tłumem, ale również z głębokim błotem. Wśród demonstrantów znalazła się aktywistka Greta Thunberg oraz "błotny czarodziej".

Policja szacuje, że w sobotniej demonstracji udział wzięło 15 tys. demonstrantów, choć organizatorzy szacują, że było ich około 35 tys.

 

ZOBACZ: Niemcy: Starcia aktywistów klimatycznych z policją. Spór o kopalnię węgla brunatnego

 

"Co najmniej 20 aktywistów zostało zabranych do szpitala, ze względu na obrażenia odniesione podczas starć z policją" - poinformowały służby medyczne w rozmowie z France24. 

 

Organizatorzy informują, że policja użyła wobec aktywistów "czystej i niewspółmiernej przemocy". Ich zdaniem protestujący byli "regularnie bici po głowach". Protestujący nie chcieli umożliwić dostępu do wioski - podaje "Business Insider". 

 

Wśród protestujących Greta Thunberg i "błotny czarodziej"

"Die Welt" informuje, że rannych zostało 70 policjantów. Oprócz obrażeń odniesionych w bezpośrednich starciach funkcjonariusze doznawali kontuzji po tym, jak utknęli w błocie. Dochodziło m.in do skręceń kostek. 

 

Wokół mundurowych krążył człowiek w stroju czarodzieja. Pocieszał niektórych funkcjonariuszy, którzy mieli problemy ze wstaniem. W pewnym momencie pchnął jednego z policjantów, który próbował wydostać się z błota. Wcześniej funkcjonariusz kilkukrotnie wyrzucił kartkę, którą kładł przed nim mężczyzna. Media i internauci ochrzcili tajemniczą postać mianem "błotnego czarodzieja".

 

 

W tłumie protestujących znalazła się znana aktywistka Greta Thunberg. "Bild" informuje, ze 20-latka została usunięta siłą przez policjantów, ponieważ nie zastosowała się do wezwań policjantów i nie chciała zejść z kopca ziemi. 

 

 

dsk / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie