Ranking: Najbardziej zatłoczone miasta świata. Pięć polskich aglomeracji na liście

Pierwsze miejsce zajął Londyn, którego mieszkańcy w 2022 roku spędzili w korkach średnio 156 godzin (czyli niemal tydzień). Ruch samochodowy w stolicy Wielkiej Brytanii jest uciążliwy mimo specjalnej opłaty, która trzeba przeznaczyć za wjazd do centrum miasta. To 15 funtów dziennie.

Miasto ma obwodnicę M25, ale jest znacznie oddalona od centrum, a więc niewygodna dla kierowców. Z kolei wewnątrz tzw. ringu trudno zaplanować nową trasę ze względu na gęstą zabudowę.

Drugie miejsce w rankingu zajęło Chicago, gdzie w korkach średnio spędza się 155 godzin. Trzecie miejsce to znów europejskie miasto. W Paryżu rocznie w ulicznych kolejkach można spędzić 138 godzin. Nowy Jork zajął ósme miejsce (117 godzin), a pierwszą dziesiątkę zamyka amerykańska Filadelfia (114 godzin).

Polskie miasta w rankingu

W zestawieniu znalazło się pięć polskich miast. Największe zatory uliczne odnotowano we Wrocławiu, gdzie na korki rocznie trzeba przeznaczyć średnio 80 godzin.

Następne w rankingu są Poznań (74 godziny), Kraków (66 godzin), Warszawa (64 godziny). Listę „wyróżnionych”, polskich miast zamyka Łódź z wynikiem 58 godzin.

ZOBACZ: Elon Musk jest w szoku. Korki w jego podziemnych tunelach

W zestawieniu tysiąca miast Wrocław zajmuje miejsce 35., Poznań 44. W pierwszej pięćdziesiątce nie zmieściła się Warszawa. Stolica Polski zajęła 51. miejsce.

Pieniądze stracone w korkach

Autorzy rankingu napisali również o kosztach jakie powodują korki. Chodzi o wartość średnią wartość paliwa, jaką traci się w korkach. Zestawienie wykorzystuje perspektywę z 2021 roku, porównując te dane z ubiegłym rokiem.

W Stanach Zjednoczonych korki pozbawiły kierowców w 2021 roku 412 dolarów. W 2022 546 dolarów. W samej Wielkiej Brytanii w 2021 roku to było 595 dolarów, rok później 756 dolarów. Z kolei w Niemczech w 2022 za paliwo stracone w korkach właściciele samochodów musieli zapłacić 651 dolarów, a w 2021 - 609 dolarów.