Ukraiński wywiad: Znamy wszystkie miejsca przechowywania rosyjskiej broni jądrowej

Świat
Ukraiński wywiad: Znamy wszystkie miejsca przechowywania rosyjskiej broni jądrowej
PAP/EPA/MIKHAEL KLIMENTYEV/SPUTNIK/KREMLIN POOL
Prezydent Rosji Władimir Putin co jakiś czas straszy Ukrainę i Zachód możliwością użycia taktycznej broni jądrowej

- Cały czas próbujemy wykrywać wszelkie oznaki przygotowywania i rozmieszczania broni jądrowej w Rosji - powiedział Wadym Skibicki, przedstawiciel ukraińskiego wywiadu (HUR). Dodał, że Kijów ma wiedzę, gdzie agresorzy magazynują ten rodzaj broni. Jak również zauważył, nie wiadomo, w jakim stanie są taktyczne pociski jądrowe, trzymane przez Kreml, bo wyprodukowano je jeszcze w Związku Radzieckim.

Jak stwierdził Skibicki, Rosja "ma w swoim arsenale wszystkie rodzaje broni nuklearnej", zarówno taktycznej, jak i strategicznej. Zapewnił, że ukraiński wywiad stale monitoruje militarne ruchy agresora.

 

- Po pierwsze znamy wszystkie lokalizacje magazynów. Po drugie znamy liczbę i lokalizację nośników broni jądrowej na poziomie taktycznym. Śledzimy aktywne działania, które może prowadzić lub prowadzi 12. Główny Departament Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej - wyliczył przedstawiciel wywiadu Ukrainy, cytowany przez Interfax-Ukraina.

Ukraiński wywiad: Jesteśmy gotowi na ewentualny atak jądrowy Rosji

Podkreślił, że wspomniana przez niego kremlowska instytucja odpowiada za przygotowywanie i dostarczanie ładunków jądrowych do broni. Jak przyznał, kontrolowanie posunięć Rosji nie jest proste, ale Kijów "ma doświadczenie w monitorowaniu i rozpoznawaniu manewrów sił jądrowych, odbywających się od 2014 roku, jak i wcześniej".

 

ZOBACZ: Duński wywiad: Władimir Putin zaatakował Ukrainę będąc na silnych lekach

 

Według Skibickiego "istnieje pytanie o stan, w jakim są taktyczne pociski jądrowe" posiadane przez Rosjan. - Wyprodukowano je jeszcze w czasach ZSRR - uściślił.

 

Ocenił też, że Ukraińcy są gotowi na ewentualny atak atomowy przeprowadzony przez Rosję. - Istnieje system wcześniejszego ostrzegania. Cały czas próbujemy wykrywać wszelkie oznaki ewentualnego przygotowywania i rozmieszczania broni jądrowej, a tym bardziej przenoszenia jej w pobliże terytorium Ukrainy - mówił.

Rosja straszy bronią atomową, ale twierdzi, że pierwsza jej nie użyje

W grudniu rosyjski lider Władimir Putin twierdził, że "na świecie rośnie ryzyko wojny atomowej". Deklarował przy tym, że broni nuklearnej jego kraj nie użyje jako pierwszy, ani jako drugi, bo po ataku na swoje terytorium będzie miał "ograniczone zdolności" jej wykorzystania.

 

ZOBACZ: Ukraina. Ostrzał Kijowa. Alarm w całym kraju

 

Na telekonferencji z Prezydencką Radą ds. Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego i Praw Człowieka Putin dodawał, iż Rosja "nie zamierza wymachiwać bronią atomową jak brzytwą", lecz posiadać ją, aby odstraszać wrogów.

 

Przekonywał również, że Rosja ma najnowocześniejszą broń nuklearną na świecie. We wcześniejszych miesiącach Putin niejednokrotnie przypominał o arsenale nuklearnym, jakim dysponuje Kreml.

Rosjanie posiadają system Avangard. Może zaatakować dowolny cel na Ziemi

Z kolei w listopadzie Rosjanie straszyli, że udało im się zwiększyć potencjał systemu Avangard, dzięki któremu można zaatakować dowolne miejsce na Ziemi. Jest on zdolny do przenoszenia broni jądrowej.

 

Według danych z rosyjskich testów Avangard jest w stanie rozpędzić się do 11,2 tysiąca km/h. Dla porównania prędkość dźwięku to 1224 km/h, czyli około dziewięć razy mniej niż prędkość rosyjskiego pocisku.

wka/ sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie