Słupsk: Przedmioty przypominające granaty w dwóch miejscach. Zatrzymano 49-latka
Na stacji benzynowej i izbie wytrzeźwień w Słupsku znaleziono materiały wyglądem przypominające granaty. Wezwano policyjnych pirotechników, którzy zabezpieczyli niebezpieczne przedmioty. Jak przekazała policja, w związku ze sprawą zatrzymano 49-letniego mężczyznę.
Po godzinie 6 rano w czwartek były funkcjonariusz Komendy Miejskiej Policji w Słupsku robił zakupy na stacji benzynowej. Jego uwagę przykuł pewien przedmiot, który z wyglądu przypominał granat. O znalezisku natychmiast zawiadomił policjantów.
- Natychmiast ewakuowani zostali pracownicy stacji oraz osoby znajdujące się w pobliżu. Na miejsce pojechali policjanci, którzy wyznaczyli strefę bezpieczeństwa oraz zabezpieczyli teren prowadzonych działań - mówił w rozmowie z polsatnews.pl sierż. Michał Sobiesiak z KMP w Słupsku.
ZOBACZ: Polska policja chwali się nowym systemem monitorującym kierowców
Dodał, że "na miejsce skierowani zostali również policyjni pirotechnicy". - Ich zadaniem było zabezpieczenie znalezionego przedmiotu, który następnie zostanie przez nich zneutralizowany - wyjaśnił.
Dwa identyczne zgłoszenia
Jak się okazało, stacja nie była jednym miejscem, w którym znaleziono potencjalnie niebezpieczne przedmioty. - Funkcjonariusze otrzymali informację o drugim, podobnym zdarzeniu na terenie miasta. W budynku izby wytrzeźwień przy ulicy Gdyńskiej w Słupsku również znaleziono przedmiot przypominający granat - informował sierż. Sobiesiak.
- Także w tym przypadku służby zabezpieczyły teren. - Wyznaczono strefę bezpieczeństwa i ewakuowano pracowników - przekazał. Dodał, że "od samego początku policjanci równolegle do zabezpieczenia tych miejsc, prowadzili czynności zmierzające do ustalenia sprawcy tego zdarzenia".
ZOBACZ: Dolnośląskie: Bus uderzył w radiowóz zabezpieczający cysternę. Dwóch policjantów w szpitalu
Funkcjonariusze wytypowali mężczyznę, który może mieć związek z tajemniczymi przedmiotami. 49-latek został zatrzymany, obecnie prowadzone są z nim czynności procesowe.
Czytaj więcej