Wronki: Stwierdzono czad w pomieszczeniu dla ratowników. Urząd miasta twierdzi, że jest bezpiecznie

Polska
Wronki: Stwierdzono czad w pomieszczeniu dla ratowników. Urząd miasta twierdzi, że jest bezpiecznie
Polsat News
Ratownicy wciąż nie wrócili do budynku

Ratownicy z Wronek stwierdzili obecność tlenku węgla w pomieszczeniach, które zajmowali. - Zdiagnozowali u siebie typowe objawy dla zatrucia czadem: nudności, ból głowy, senność - przekazał reporter Polsat News. Po sprawdzeniu miejsca przez straż pożarną, pracownicy nie mogą tam wrócić, gdyż szpital i urząd miasta nie osiągnęli porozumienia w sprawach bezpieczeństwa.

Ratownicy zbadali pomieszczenie czujnikiem czadu. Wskazał niebezpieczny poziom tlenku węgla - przekazał reporter Polsat News Piotr Kotwicki. Następnie pracownicy przewentylowali pomieszczenie i wezwali straż pożarną. Z sytuacji sporządzili notatkę służbową, w której opisali całą sytuację.

 

Między ratownikami i szpitalem w Szamotułach a Urzędem Miasta Wronki powstał dwugłos w tej sprawie. Pracownicy mówią, że nie czują się na tyle bezpiecznie, aby wrócić do swojego miejsca, gdyż nie otrzymali stosownej dokumentacji. Urzędnicy przekonują, że pomieszczenie jest bezpieczne i przeszło wymagane badania.

 

- W czwartek we wczesnych godzinach popołudniowych nasi ratownicy zgłosili, że zaczęli odczuwać ból głowy i senność - przekazał dyrektor szpitala w Szamotułach Remigiusz Pawelczak. - Czujnik tlenku węgla wykazał stan alarmowy. Ratownicy przewietrzyli budynek - powiedział.

 

Dyrektor zdecydował, że do czasu, gdy właściciel od którego dzierżawiony jest budynek, tj. Gmina Wronki, nie przedstawi dokumentów potwierdzających bezpieczne warunki, to ratownicy nie wrócą do pomieszczenia.

"Z dokumentów wynika ze pomieszczenia mogą być wykorzystywane, jak dotychczas"

Urząd miasta uważa, że z systemem wentylacyjnym w budynku wszystko jest w porządku. Nie stwierdzono także wycieku gazu w pomieszczeniu.

 

- Straż pożarna, która pojawiała się na miejscu za pomocą legalizowanego urządzenia zmierzyła stężenie tlenku węgla - powiedział Tobiasz Chożalski, Inspektor ds. komunikacji społecznej Urząd Miasta i Gminy Wronki. - Badania wykonane na miejscu w dniu zdarzenia i następnego dnia nie wykryły obecności tlenku węgla, co oznacza, że te pomieszczenia są bezpieczne - dodał.

 

- Natychmiast po tym dowiedzieliśmy, że jest jakiś problem z tym pomieszczeniem - przekazał Chożalski. - Wysłaliśmy wszystkie dokumenty związane z funkcjonowaniem budynku do szpitala. Z dokumentów wynika, że pomieszczenia mogą być wykorzystywane, jak dotychczas - wyjaśnił.

 

ZOBACZ: Atak hakerski na Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Ministerstwo Zdrowia potwierdza

 

Jak przekazał urzędnik, został wykonany również przegląd wentylacyjno-kominiarski, który potwierdził sprawność instalacji.

 

WIDEO: Wronki: Ratownicy stwierdzili obecność czadu w pomieszczeniu. Ewakuowali się i wezwali straż pożarną

 

 

Ratownicy są w stanie zawieszenia. Karetka we Wronkach wciąż jest, ale rezyduje w innym miejscu.

mbl/ sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie