Wojna w Ukrainie. Gen. Waldemar Skrzypczak: Wszyscy są tą wojną zmęczeni

Polska
Wojna w Ukrainie. Gen. Waldemar Skrzypczak: Wszyscy są tą wojną zmęczeni
PAP/Alena Solomonova
Gen. Skrzypczak stwierdził, że "wszyscy myślą bardziej o pokoju niż o wojnie

- Wszyscy myślą bardziej o pokoju niż o długiej, wyczerpującej wojnie, która wyczerpuje nie tylko Rosję czy też Ukrainę, ale angażuje wszystkie państwa, wywołując kryzys gospodarczy, polityczny, a konsekwencją mogą być kryzysy społeczne - powiedział na antenie "Polsat News" gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca wojsk lądowych.

Generał Skrzypczak odniósł się do informacji "Washington Post", gdzie stwierdzono, że wojna między Rosją, a Ukrainą może trwać przez dziesięciolecia. 

 

- Nie znamy kulisów rozmów dyplomatycznych zarówno Chin, jak i Stanów Zjednoczonych, które mają miejsce. Przykładem było to, że prezydenci obu państw podali sobie dłonie na szczycie G20. Świadczy to o tym, że działania mają miejsce. Nie wiemy, jakie będą ich efekty - mówił. 

Gen. Skrzypczak: Ukraina ma przewagę 

- Wszyscy tą wojną są zmęczeni, wszyscy myślą bardziej o pokoju niż o długiej, wyczerpującej wojnie, która wyczerpuje nie tylko Rosję czy też Ukrainę, ale angażuje wszystkie państwa, wywołując kryzys gospodarczy, polityczny, a konsekwencją mogą kryzysy społeczne - stwierdził. 

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Erdogan rozmawiał z prezydentami Zełenskim i Putinem o rozszerzeniu eksportu zboża

 

Zdaniem generała deklaracje Putina o możliwości prowadzenia długotrwałej wojny "nie mają uzasadnienia". - Rosja wyczerpuje  swoje zapasy, możliwości prowadzenia długotrwałej wojny. Na pomoc nie ma za bardzo od kogo liczyć. Natomiast Ukraina ma wsparcie USA, NATO, Unii Europejskiej i jeżeli to wsparcie nie osłabnie, to Ukraina będzie mogła tą wojnę kontynuować i osiągać swoje cele wojskowe. Polityczne mniej, ale to zależy, jakie będzie stanowisko Chin i USA w rozmowach z Rosją. Rosja musi ustąpić. Putin nie może stawiać takich warunków, jak do tej pory stawiał Ukrainie -  podkreślił. 

 

WIDEO: Generał Waldemar Skrzypczak w Polsat News

 

- Moim zdaniem w tej chwili Ukraina ma przewagę i atuty, które w negocjacjach mogą dać jej przewagę - dodał. 

 

Były dowódca wojsk lądowych podkreślił, że Putin będzie dążył do zagarnięcia części Ukrainy np. obwodu chersońskiego, zaporoskiego, donieckiego i ługańskiego. - Trzeba zrobić wszystko, by mu to uniemożliwić i aby zmusić go do ustępstw choćby poprzez bardziej restrykcyjne sankcje (...) Wszystkim w tej chwili pokój jest potrzebny. To, co się dzieje w Ukrainie powoli przeradza się z kryzysu humanitarnego w katastrofę humanitarną - powiedział. 

Gen. Skrzypczak: Putin chce uczynić Ukrainę krajem rolniczym 

Skrzypczak stwierdził, że Rosjanie już dawno za cel postawili sobie zdobycie Donbasu. - Rosjanie szturmują Bachmut, bo wiedzą, że jeżeli uda im się tą obronę przełamać, to będą mieli otwartą drogę do opanowania rejonu Słowiańska i Krematorska, czyli opanowaniu całego Donbasu - dodał. Generał podkreślił znaczenie tego rejonu dla Ukrainy. - Putin wie, że jeżeli pozbawi Ukrainę Donbasu, to ta pozostanie krajem wyłącznie rolniczym - mówił. 

 

ZOBACZ: Rosja: Kreml kazał prezesowi Memoriału odmówić przyjęcia Pokojowej Nagrody Nobla

 

- Kiedy ziemia będzie skuta lodem, można prowadzić operacje na określonych kierunkach, ale w bardzo ograniczonym zakresie, z uwagi na dostępność terenu - powiedział. Podkreślił, że Ukraina przygotowuje się jednak do takich działań. - Ja bym wiele nie oczekiwał, bo Rosjanie bardzo wzmacniają obronę, na kierunkach, które mogą być celami uderzeń armii ukraińskiej. Wydaje się więc, że te zmagania będą mało efektywne, będą przynosiło dotkliwe straty obu stronom. Moim zdaniem nie należy przez zimę oczekiwać spektakularnych sukcesów jednej czy drugiej strony - mówił generał.

 

Generał Skrzypczak powiedział, że kluczem może być to, kto pierwszy zbuduje zdolność do ofensywy na pełną skalę, by zmusić drugą stronę do negocjacji pokojowych. 

 

- Zimą wojsko na pozycjach przebywa krócej niż latem z uwagi na warunki atmosferyczne, które pozwalają wytrzymać na froncie dwie, trzy, maksymalnie cztery doby. Mróz, dotkliwe zimno, błoto bardzo wyczerpuje siły psychiczne i fizyczne, dlatego rotacja na pozycjach bojowych jest cięższa niż latem. Ukraińcy starają się skupiać na rotacji, na tym, żeby wojska pozostawały w gotowości bojowej - podsumował. 

 

dsk / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie