USA: Pobiła rekord w ultramaratonie. Anulowano go po ponownym zmierzeniu trasy

Świat
USA: Pobiła rekord w ultramaratonie. Anulowano go po ponownym zmierzeniu trasy
Pixabay.com/995645, Twitter/@triantafyllidi2
Anulowali jej rekord świata w ultramaratonie

Po ośmiu miesiącach od pobicia rekordu świata na 100 mil (160 kilometrów), amerykańska biegaczka dowiedziała się, że jej wynik jest nieważny. Po ponownym zmierzeniu trasy okazało się bowiem, że była ona za krótka o... 218 metrów. Sportsmenka nie kryje rozgoryczenia całą sytuacją. - Włożyłam w ten 13 godzinny bieg duszę i serce - mówiła.

12 godzin, 41 minut i 11 sekund - to czas, w którym w styczniu tego roku to czas, w którym sportsmenka Camille Herron pokonała ultramaraton, przebiegając w sumie 160 kilometrów.

 

Camille pokonała przy tym wszystkich innych uczestników biegu, i ustanowiła nowy rekord świata. Po ośmiu miesiącach od zakończenia wyścigu jej tytaniczny wysiłek pójdzie na marne. Trasa biegu została bowiem ponownie zmierzona - okazała się krótsza niż przy pierwszym pomiarze z lutego, a do pełnego dystansu zabrakło... 218 metrów.

 

ZOBACZ: Polacy wwiercą się 7 kilometrów w głąb Ziemi. To rekord świata

 

"Trasa musiała zostać zmierzona ponownie, po pierwsze dlatego, że padł rekord świata, a po drugie z uwagi na zmiany, których dokonano trzy lata temu ze względów bezpieczeństwa".

Kobieta liczy na ponowny pomiar

Camille nie kryje irytacji w związku z anulowaniem jej nowego rekordu. - Dla mnie jako sportowca jest to frustrujące, myśleć o tym, że pobiłam rekord świata, a później dokonano ponownego pomiaru, i okazało się, że tor jest za krótki - mówiła. Dodając, że włożyła w ten bieg "całą duszę i serce".

 

- Wszystko o co proszę, to wykonanie jeszcze jednego pomiaru. Myślę, że to coś, co USATF powinno dla mnie zrobić - dodała Camille. Argumentując przy tym, że w dniu biegu w Cornerstone Park w Henderson było wiele osób, a uczestnicy musieli ich omijać, co wydłużyło rzeczywistą trasę.

"To mnie wzmocniło"

Atletka podkreśla przy tym, że mimo okoliczności, wynik pokazał jej "do czego jest zdolna". - Mam wrażenie, że to mnie wzmocniło, mam też wielkie plany na przyszłość - mówiła.

 

ZOBACZ: Wrocław. Gitarowy Rekord Świata pobity. "Hey Joe" zagrało 7676 gitarzystów

 

Pocieszający może być też fakt, że mimo nieuznania jej tegorocznego rekordu, ten obecny wciąż należy do niej - ustanowiła go w 2017 roku.

 

Jeszcze w grudniu Camille weźmie udział w kolejnym ultramaratonie. 

mst / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie