Niemcy. Matka zamknęła córkę w domu. Dziecko nie mogło wyjść przez prawie przez całe swoje życie
W tej sprawie więcej jest pytań niż odpowiedzi - piszą niemieckie media. Ośmioletnia dziewczynka prawdopodobnie przez całe swoje życie nie mogła opuszczać własnego domu. To matka miała przetrzymywać córkę za zamkniętymi drzwiami pokoju przez ponad siedem lat.
Informację o dziecku przetrzymywanym w domu w Attendorn w Nadrenii Północnej-Westfalii dotarły do niemieckiego Urzędu ds. Młodzieży pod koniec września. Wówczas policja przeszukała dom i znalazła dziewczynkę. Jak informuje dziennik Tagesschau dopiero w listopadzie o sprawie dowiedziały się media.
- Dziecko ma się dobrze biorąc pod uwagę okoliczności - powiedział prokurator Patrick von Grotthuss. - Nic nie wskazywało na nadużycia - dodał. Dziewczynka znajduje się obecnie pod opieką rodziny zastępczej.
Dziewczynka nie wyszła z domu od siedmiu lat
Nie jest jasne, dlaczego matka zamknęła swoje dziecko w domu. Śledczy zakładają, że dziewczynce nie pozwolono wyjść odkąd skończyła półtora roku. - Dziecko nie mogło świadomie zauważyć dużej części świata zewnętrznego - powiedział von Grotthuss dziennikowi Sauerlandkurier.
ZOBACZ: Francja. Okaleczone ciało 12-latki znaleziono w walizce. Policja zatrzymała podejrzaną kobietę
Kobieta miała oświadczyć władzom i ojcu dziecka, który nie przebywał z rodziną, że przenosi się z córką do krewnych we Włoszech. Zamiast tego prawdopodobnie nadal mieszkała z rodzicami w domu w Attendorn. Urząd ds. Młodzieży skontaktował się z włoskimi służbami. Gdy okazało się, że matka z dzieckiem nigdy tam nie zamieszkała, uzyskano zgodę na przeszukanie domu.
Nigdy nie widziała lasu, nie była na łące
Dziewczynka została zbadana przez lekarzy. Miała powiedzieć im, że nigdy nie widziała lasu, nie była na łące ani nie jeździła samochodem. Mówi się, że mieszkała głównie w pokoju z zamkniętymi drzwiami.
Prokuratura planuje postawić zarzuty nie tylko matce, ale również dziadkom dziewczynki.
- Myślisz, że kontrola społeczna nadal tam działa. Ale nawet sąsiedzi nie wiedzieli, że matka i dziecko są w domu - skomentował prokurator von Grotthuss.
Czytaj więcej