"My jesteśmy Solidarnością, oni są komunistami". Kaczyński o wyborach

Polska
"My jesteśmy Solidarnością, oni są komunistami". Kaczyński o wyborach
PAP/Tomasz Waszczuk
Jarosław Kaczyński w Ełku

Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Ełku mówił o przyszłorocznych wyborach. - Wybory parlamentarne w 2023 r. będą na miarę tych z 1989 r. My jesteśmy Solidarnością, a oni komunistami, oczywiście w cudzysłowie, ale jeżeli chodzi o pewną drogę ideową, o system wartości, to można powiedzieć, że tak właśnie jest - stwierdził prezes PiS.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński w sobotę spotkał się z mieszkańcami Ełku.

 

- My jesteśmy solidarnością, oni są komunistami i to właściwie dzisiaj prawie tego nie ukrywają. Oczywiście to wszystko jest troszkę w cudzysłowie, bo ani my nie jesteśmy sensu stricte Solidarnością, ani oni nie są sensu stricte komunistami, ale jeżeli chodzi o pewną drogę ideową, o system wartości, to można powiedzieć, że tak właśnie jest - powiedział Kaczyński.

 

ZOBACZ: Jarosław Kaczyński w Radomiu. Mówił o "chorobie organizmu państwowego"

 

Kaczyński stwierdził, że opozycja zapowiada, że jeżeli PiS wygra wybory, to będą one sfałszowane. - Czyli z góry sami przygotowują się do tego, żeby je sfałszować, bo tylko tak to można zrozumieć - powiedział. Dodał, że przeciwdziałać temu ma powołany przez jego partię Korpus Ochrony Wyborów.

 

- Także musimy uczynić wszystko, aby wesprzeć siły porządkowe w tym, aby nie dopuścić do awantur, bo kogo oni wyznaczyli do tego, żeby pilnować wyborów? Komitet Obrony Demokracji. A co to jest KOD? Grupy awanturników politycznych. Ktoś tu powiedział, że łobuzy, ja nie powiem że nie - oświadczył Kaczyński.

Kaczyński: Opozycja chce, by Niemcy kontrolowały Polskę

Kaczyński po raz kolejny mówił również o Niemcach. - Nasi przeciwnicy polityczni chcą tutaj wyprowadzać wysokich urzędników, wysokich przedstawicieli państwa, całkowicie podeptać polską konstytucję, o której tak lubią mówić, podeptać prawo, zniszczyć opozycję, zlikwidować demokrację. Ale to wszystko ma czemuś służyć. Ma oczywiście służyć temu, żeby było jak było, żeby ci którzy są ich w istocie zwierzchnikami, którym oni służą, czyli w tym przypadku Niemcy, uzyskali pełną kontrolę nad Polską - mówił Kaczyński.

 

ZOBACZ: Donald Tusk: Wyznacznikiem prawdziwej inflacji jest w Sandomierzu cena chleba

 

Prezes PiS powiedział, że komunizm w Polsce "rujnował polskie możliwości". Był "negatywny dobór kadr, niszczono wolę pracy zwykłych ludzi, tych którzy nie mieli przygotowania, ale naprawdę chcieli pracować i potrafili pracować". - Ten wielki potencjał, który był w społeczeństwie, to wszystko zostało zdławione - stwierdził prezes PiS.

 

- Czy warto po tylu latach spod jednego buta wchodzić pod drugi - pytał Kaczyński. 

Kaczyński: Wolałbym żeby Lewandowski grał w Legii

Prezes PiS podczas pytań na spotkaniu w Ełku został także zapytany, czy jego zdaniem reprezentacja Polski w piłce nożnej wyjdzie z grupy, w której zagra za nieco ponad dwa tygodnie na Mistrzostwach Świata w Katarze. - To ja nie będę ryzykował odpowiedzi, bo to jest tak w piłce nożnej, jak w polityce: jeden, nawet świetny, taki jak Lewandowski, to nie wystarczy. Musi być drużyna - uznał Kaczyński.

 

ZOBACZ: Jarosław Kaczyński w Radomiu. Mówił o "chorobie organizmu państwowego"

 

- Chociaż my naprawdę mamy kilku bardzo dobrych zawodników, nie tylko jednego, chociaż taki wielki, światowej klasy, jest Lewandowski. Bardzo się z tego cieszę, że takiego piłkarza mamy, chociaż wolałbym taką Polskę, żeby on grał w Legii Warszawa na przykład - powiedział prezes PiS.

 

- Życzę naprawdę z całego serca, żeby wyszli z grupy, a nawet więcej, żeby poszli jeszcze dalej. W końcu były takie czasy, że się nam udawało wejść do strefy medalowej. Dwa medale żeśmy zdobyli, brązowe to brązowe, ale jednak medale - uznał Kaczyński.

dk/mst / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie