Elon Musk przejął Twittera. Zaczął od zwolnień

Świat

Elon Musk sfinalizował przejęcie Twittera. Miliarder zapłacił 44 mld dolarów. Jedną z pierwszych decyzji nowego właściciela było zwolnienie czołowych menedżerów, którzy mieli go wprowadzać w błąd co do liczby fałszywych kont spamowych na platformie.

Elon Musk przejął Twittera. Zaczął od zwolnień
Wikimedia Commons/Duncan.Hull

Musk uważany za najbogatszego człowieka świata oświadczył, że chce "pokonać" spam boty na Twitterze, uczynić algorytmy, które określają, jak treść jest prezentowana do użytkowników, publicznie dostępne, i uniemożliwić platformie by była echem dla nienawiści i podziału. Dodał również, że nie kupił Twittera, aby zarobić więcej pieniędzy, ale "aby spróbować pomóc ludzkości, którą kocham".

 

 

Jak informuje Reuters, nowe porządki na Twitterze Musk zaczął od zwolnień. Z pracą pożegnali się: szef Twittera Parag Agrawal, dyrektor finansowy Ned Segal i szefowa ds. prawnych Vijaya Gadde.

 

Miliarder zapowiedział również, że planuje redukcję etatów.

 

"Ptak jest uwolniony" - napisał Musk w piątek rano komentując zmiany. 

 

44 mld dolarów

Elon Musk złożył ofertę zakupu Twittera opiewającą na 44 mld dolarów w kwietniu. W maju wycofał się jednak z oferty, twierdząc, że Twitter nie chce udzielić mu informacji o tym, ile kont użytkowników jest fałszywych.

 

W lipcu Musk podał, że wycofuje się z zakupu z powodu "fałszywych i wprowadzających w błąd" informacji o firmie. Wkrótce potem Twitter podał Muska do sądu, a cena akcji serwisu znacznie spadła.

 

Na początku października miliarder zmienił zdanie po raz kolejny i oświadczył, że jest gotów kupić Twittera za pierwotnie uzgodnioną z serwisem cenę 44 mld dolarów. 

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

dk / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie