Jest dworzec, ale nie ma torów. "To kolejny element propagandy sukcesu"

Polska
Jest dworzec, ale nie ma torów. "To kolejny element propagandy sukcesu"
Polsat News

W Raciborach (woj. podlaskie) otwarto nowy dworzec kolejowy. W uroczystości udział wzięli przedstawiciele PKP i działacze PiS. Problem jednak w tym, że póki co nie zatrzyma się tam żaden pociąg. Jak się okazuje, nowy dworzec nie jest połączony z torami kolejowymi.

Oficjalne otwarcie dworca w Raciborach odbyło się w poniedziałek. Inwestycja kosztowała 3,7 mln zł.

 

- W Polsce sukcesywnie przybywa komfortowych, przyjaznych podróżnym i ekologicznych dworców. Nowy dworzec w Raciborach to kolejny dowód na to, że dbamy o komfort podróżnych nie tylko w dużych miastach, ale również mniejszych miejscowościach - mówił podczas otwarcia obiektu Maciej Małecki, sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych.

"Wszystko jest rozkopane, trwa budowa"

Reporterka Polsat News, która była na miejscu, stwierdziła, że to co nazywane jest dworcem, bardziej przypomina poczekalnię. - Konkretnie jest to wiata osłonięta z trzech stron szybą. Są ławki i wieża zegarowa, będzie można również skorzystać z toalety, ale póki co są one zamknięte - powiedziała.

 

Problem jednak w tym, że tory, które prowadzą do nowego dworca oraz przejście podziemne, które ma prowadzić na peron będą oddane do użytku dopiero za około dwa lata.

 

ZOBACZ: Zmiana rozkładu jazdy pociągów. Potrwa od dziś do 5 listopada

 

- Na miejscu trwa budowa. Tutaj wszystko jest rozkopane. Ciężko tutaj dojechać, ale nawet dojść pieszo - opisywała reporterka Polsat News.

 

Zwrócił na to uwagę w mediach społecznościowych wiceprezydent Białegostoku, który podkreślił, że "dworzec nie jest jeszcze połączony z torami kolejowymi". "Nie można przyjechać i odjechać z niego pociągiem" - dodał.

 

Jego wpis skomentował przewodniczący klubu KO Borys Budka, który stwierdził, że jest to "państwo PiS w pigułce".

 

PKP wyjaśnia

Do sprawy odniosło się PKP, informując, że pociągi zatrzymują się na stacji Racibory, tyle że przy starym dworcu, który jest oddalony od nowego o kilkaset metrów.

 

ZOBACZ: Francja. Słynny pociąg Orient Express może wrócić na tory przed 2024 rokiem

 

"Nowy budynek dworca na stacji Racibory położony jest przy modernizowanej obecnie linii Warszawa-Białystok, będącej częścią międzynarodowej trasy Rail Baltica. Na stacji Racibory cały czas zatrzymują się pociągi pasażerskie, co bardzo łatwo można sprawdzić w rozkładzie jazdy. (...) Nowy dworzec Racibory został zlokalizowany w pewnej odległości od 'starych peronów' i 'starego dworca', co wynika z tego, że w ramach modernizacji linii prowadzonej przez PKP PLK perony będą przesunięte na wysokość nowego dworca. Do czasu zakończenia inwestycji do 'starych peronów' prowadzi dojście tymczasowe" - czytamy na Twitterze.

 

 

WIDEO: Jest dworzec, ale nie ma torów

 

"Rekordy własnej głupoty"

Wciąż nie wiadomo jednak, dlaczego zdecydowano się na huczne otwarcie inwestycji, skoro nie jest ona skończona i nie służy mieszkańcom.

 

- Ta uroczystość to kolejny element propagandy sukcesu obecnie rządzącego ugrupowania, które koniecznie chce pokazać mieszkańcom, że o nich dba i robi wszystko, żeby ich życie zmieniało się na lepsze - powiedział Polsat News Rafał Rudnicki, wiceprezydent Białegostoku.

 

- Tyle tylko, że przy okazji politycy PiS biją rekordy własnej głupoty, bo ta inwestycja tak naprawdę nie jest jeszcze gotowa - dodał.

dk/ sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie