Alex Jones musi zapłacić prawie miliard dolarów odszkodowania rodzinom ofiar masakry w Sandy Hook
Ława przysięgłych zdecydowała, że Alex Jones, który przez lata głosił, że masowa strzelanina w szkole Sandy Hook była inscenizacją, musi zapłacić rodzinom ofiar prawie miliard dolarów. W masakrze, do której doszło w 2012 roku, zginęło 20 dzieci w wieku sześciu i siedmiu lat. Rodzice zamordowanych uczniów od lat byli nękani przez zwolenników Jonesa.
Proces Alexa Jonesa trwał trzy tygodnie w sądzie stanowym w Waterbury, Connecticut, a sam werdykt okazał się znacznie surowszy niż ten z sierpnia wydany przez teksańską ławę przysięgłych. Wówczas zapadł wyrok w podobnej sprawie wniesionej przez dwóch innych rodziców. Przysięgli zdecydowali, że twórca krzywdzącej dla rodzin ofiar teorii spisowej ma wypłacić rodzinom 49 milionów dolarów.
Teraz 965 milionów dolarów odszkodowania to minimalna suma, którą musi zapłacić Alex Jones wielu rodzinom ofiar masowej strzelaniny w Sandy Hook, do której doszło w 2012 roku.
Teorie spisowe Alexa Jonesa
Mężczyzna od lat głosił, że masakra została zainscenizowana w ramach rządowego spisku, który miał na celu ograniczenie swobodnego dostępu do broni w Stanach Zjednoczonych.
Jones jest też twórcą strony internetowej Infowars, na której głosi swoje teorie spiskowe. Przychody Infowars nie są publicznie, ale według szacunków przychody ze strony wyniosły 165 milionów dolarów w latach 2016-2018. - Majątek Jonesa warty jest od 135 do 270 milionów dolarów - oszacował teksański ekonomista.
Wyrok dotyczy zarówno Jonesa, jak i jego firmy Free Speech Systems LLC, która w lipcu ogłosiła upadłość. Oskarżony zarzekał się że będzie się odwoływał, a bankructwo jego firmy chroni przyszłość strony Infowars. Z kolei adwokat Jonesa poproszony o komentarz bezpośrednio po wyroku, nie skomentował sprawy.
Ławnicy orzekli też, że oskarżycielom należy się również zwrot kosztów za mecenasów. Stawka ma zostać ustalona w listopadzie.
Masowa strzelanina w Sandy Hook
Do masakry w szkole Sandy Hook w Newtown w Stanach Zjednoczonych doszło w grudniu 2012 roku. 20-letni Adam Lanza wtargnął do placówki, gdzie zastrzelił 26 osób, w tym 20 dzieci w wieku 6 i 7 lat oraz sześcioro dorosłych. Gdy na miejscu zjawiły się służby, sprawca popełnił samobójstwo. Wcześniej tego dnia zastrzelił w domu własną matkę.
Rodziny ofiar cierpiały z powodu trwającej dziesięć lat serii gróźb śmiercią i nękania ze strony zwolenników Jonesa. Każda z tych rodzin była pogrążona w głębokim smutku, a Alex Jones wykorzystał ich tragedię - mówił Christopher Mattei, prawnik rodzin podczas mowy końcowej.