Generał Mieczysław Bieniek: Widzimy, co dzieje się na froncie. Koń ukraiński jest szybki i zwinny

Świat
Generał Mieczysław Bieniek: Widzimy, co dzieje się na froncie. Koń ukraiński jest szybki i zwinny
Polsat News
Generał Mieczysław Bieniek

- Grupa planowania nuklearnego NATO jest gotowa do działania i Rosja o tym wie - powiedział generał Mieczysław Bieniek w Polsat News, komentując rosnące ryzyko użycia przez Kreml taktycznej borni jądrowej. Generał zauważył, że wszyscy wiemy, co dzieje się na froncie. - Widzimy, jaki koń jest. Koń ukraiński jest szybki i zwinny - dodał.

Generał Mieczysław Bieniek odpowiadał w Polsat News na pytania związane z polityką nuklearną NATO oraz z sytuacją na froncie ukraińskim. Skomentował także pojawiające się pomysły przystąpienia Polski do programu Nuclear Sharing (program dotyczący broni atomowej w ramach NATO - red.).

 

Generał powiedział, że decydującą rolę w tym planie grają kraje posiadające arsenał nuklearny. - W NATO są trzy takie kraje. To Francja, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone - wyjaśnił. - Polska jako członek Sojuszu Północnoatlantyckiego jest objęta parasolem przeciwnuklearnym. Czy jest potrzeba, aby na jej terenie znalazła się taka broń? - zapytał generał.

 

- Broni atomowej nie użyto podczas wojny w Korei, konfliktu Kubańskiego, ani w wojnie w Wietnamie - wyliczał generał. - Dziś ryzyko jej użycia nie jest duże. Ale możliwość zareagowania oczywiście jest. Grupa planowania nuklearnego NATO wie jak działać w przypadku ataku i Rosja jest tego świadoma - powiedział gen. Bieniek. Wyjaśnił, że na tym polega doktryna wzajemnego odstraszana.

Generał Mieczysław Bieniek: Koń ukraiński jest szybki i zwinny

Generał komentując atak na Białą Cerkiew dziś rano zauważył, że to atak odwetowy po nieudanej obronie terytorium na południu. - Uderzyli dronami, dlatego Ukraina potrzebuje sił antydronowych - dodał generał Bieniek.

 

- Oczywiście źle się dzieje, że Iran się włączył w konflikt. Prawdopodobnie drony nadleciały z Białorusi - przekazał. Jak zauważył generał, to nie jest pierwszy atak z terenów Białorusi. - Za to Łukaszenko będzie musiał odpowiedzieć - dodał.

 

ZOBACZ: Ukraina. Kyryło Budanow: Wojna nie potrwa długo, wrócimy do granic z 1991 roku

 

- Widzimy wszyscy, co dzieje się na froncie. Widzimy, jaki koń jest. Koń ukraiński jest szybki i zwinny - powiedział gen. Bieniek. - Kijów dobrze przygotował się. Logistyka na polu bitwy działa. Na jednego walczącego żołnierza, dwóch musi mu zapewnić amunicję i odpowiednie warunki, aby walka była efektywna - dodał generał.

 

Gen. Bieniek zauważył, że Ukraina unika starć, gdzie jest silna obrona rosyjska. - To jest działanie słuszne. Wycofujemy się, gdy przeczuwamy, że poniesiemy duże straty. A postęp na froncie południowym prowadzi Ukrainę do okrążenia oddziałów rosyjskich Rosji. Nie dają im możliwości odpoczynku, a to może zakończyć się niewolą dla oddziałów okupanta - powiedział gen. Bieniek.

 

WIDEO - Generał Bieniek: Koń ukraiński jest szybki i zwinny

 

 

Generał Bieniek zauważył, że bałagan mobilizacyjny w Rosji unaocznił różnicę między przygotowaniem do wojny, a kremlowską propagandą. - Ukraina potrafiła zmobilizować żołnierzy w sposób nowoczesny i konsekwentny - przekazał. Generał dodał, że odziały ukraińskie są szkolone i wymieniane na froncie rotacyjnie, Rosja zaś "luzuje" oddziały bez pełnego zastąpienia.

 

- W tej wojnie październik może być kluczowy. Ukraina chce zdobyć jak najwięcej terenów, chce dotrzeć do Ługańska i Doniecka, a może i zdobyć Chersoń - przekazał generał. Dodał, że jest to jest totalnym zaskoczeniem dla okupantów. - A jest to zasługa w dużej mierze dobrego rozpoznania na froncie - podsumował.

 

 

mbl/ sgo / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie